O małej wyspie Iona, położonej naprzeciwko południowego krańca wyspy Mull i oddzielonej od Ross of Mull wąską, około pół kilometrową cieśniną napisano przez ostatnie wieki mnóstwo powieści, wierszy oraz publikacji naukowych i religijnych.
Jest bowiem Iona jednym z pierwszych i najstarszych ośrodków chrześcijańskich w tej części Europy i do dzisiaj stanowi corocznie popularne miejsce pielgrzymek i wycieczek tysięcy turystów z całego świata. To tutaj w 563 roku przybył z Irlandii Św. Kolumba – misjonarz, którego kult pozostaje do dzisiaj bardzo silny, szczególnie w Irlandii i Szkocji.

Przez cały rok, a szczególnie w okresie letnim, Iona staje się popularnym miejscem zarówno pielgrzymek jak i wycieczek turystycznych. Pielgrzymi przybywają tutaj z całego świata, aby odwiedzić jeden z najstarszych ośrodków chrześcijańskich w tej części Europy. Idee chrześcijańskie pojawiły się na wyspach brytyjskich już w II wieku n.e, ale misja rozpoczęta przez Św. Kolumba na Ionie stanowi jeden z najważniejszych momentów w chrystianizacji Wielkiej Brytanii. Kult Kolumby jest ciągle żywy na całym świecie i nic dziwnego, że wierni z całego świata przybywają na Ionę. 
Z drugiej strony Iona to także mała, piękna wyspa z rozległymi plażami, znakomitymi do wędrówek i obserwacji ptaków. Iona jest długa na niecałe 5 kilometrów i szeroka na nieco ponad 2 kilometry. Będąc w tej okolicy przez kilka dni można śmiało obejść ją wzdłuż i wszerz. Na stałe mieszka na Ionie jedynie 125 mieszkańców.

Planując od lat wyjazd na Ionę zawsze mieliśmy w pamięci krótki tekst Zbigniewa Herberta poświęcony jego podróży na tę wyspę. W "Mistrzu z Delf" jest krótka notatka zatytułowana "Holy Iona, czyli kartka z podroży". 

Poeta pisał: " Była późna jesień, kiedy zdecydowałem się w małym szkockim porcie Oban popłynąć na jedną z wysp Hebrydów. Cel podróży - Holy Iona. Przymiotnik figurujący przy nazwie oznacza "świętą", gdyż od tego skrawka ziemi we wczesnym średniowieczu rozpoczął św. Kolumban nawracanie Celtów. Według wiarogodnych świadectw wylądował na piaszczystej plaży w towarzystwie paru zakonnych braci.......Tylko dzięki wyjątkowej życzliwości szkockich rybaków - jako że pora była późna i regularna żegluga statkiem od paru tygodni zawieszona - dotarłem na wyspę Mull. Pustym autobusem przeprawiłem się na drugi jej koniec, do małej osady rybackiej (jeśli osadą godzi się nazwać parę rozproszonych domków) położonej na wprost Holy Iona. Tutaj gospodyni, u której zamieszkałem, wydzwaniała w ciemną noc rybaków, którzy zechcieliby popłynąć ze mną.
Zimny, wilgotny, siwy ranek. Stoję w pobliżu jetty, która jest po prostu betonową ścieżką wchodzącą w morze. Ocean jest wzburzony, wysokie fale rozbijają się na skałach urwistego brzegu. Nagle z mgły wyłania się mała łódka rybacka płynąca w moim kierunku. Było to jak podanie ręki marzeniu.....
".


Zatrzymajmy się chwilę przy tekście Herberta. W roku 1963, kiedy poeta odwiedził Ionę, nie było żadnych przepraw promowych - ani z Oban do Craignure, ani z Fionnphort na Ionę. Aby tam się dostać, trzeba było indywidualnie wynająć łódź. "Mała osada rybacka" z "paroma rozproszonymi domkami" w tekście Herberta to właśnie Fionnphort. Dzisiaj niewiele się tutaj zmieniło - dalej jest to kilka domków, krowy chodzą miedzy domkami, rozbudowano parking, jest mały sklep i urząd pocztowy, wybudowano małe centrum turystyczne. Prom odpływa i przypływa dzisiaj dalej do "betonowej ścieżki wychodzącej w morze" tyle, że trochę poszerzonej.

"Betonowa ścieżka" do promu na Ionę we Fionnphort


Prom na widoczną w głębi Ionę
Fionnphort


Tak jak pisałem już w poprzedniej notatce, prom z Fionnphort na Ionę kursuje regularnie w tę i z powrotem mniej więcej co 20 minut, przeprawa zajmuje około 10 minut. Promy na Ionę kursują także z Oban. Opactwo doskonale widoczne jest z Fionnphort, a w całej krasie ukazuje się, gdy prom przypływa na Ionę.

Widok na opactwo z promu

Prom na Ionę
Punkt przeprawy promowej na Ionie

Przybijamy na Ionę



Przypłynęliśmy więc na Ionę wczesnym rankiem, aby zwiedzić tę świętą wyspę i poznać historię Św. Kolumby i podążać jego śladem. Przez następne kilka dni mieliśmy się przeprawiać na Ionę niemal codziennie, schodząc ją wzdłuż i wszerz.

Święty Kolumba, obok Św. Patryka, pozostaje  głównym patronem Irlandii. Kolumba przybył na Ionę z Irlandii wraz z 12 towarzyszami (niemal jak z 12 apostołami) w wyniku burzliwych zajść, które zmusiły go do opuszczenia Irlandii. Historia Kolumby i wydarzeń w których uczestniczył jest bardzo dobrze znana dzięki opatowi Adamnanowi, który w roku 700 opisał historię życia Świętego w swoim dziele "Vita Columbae". Adamnan był dziewiątym z kolei opatem na Ionie, sukcesorem Kolumby. Obowiązki opata pełnił od roku 679. To bardzo ciekawa postać w historii Kościoła. Oprócz historii życia Kolumby, napisał także Adamnan opowieść o miejscach świętych (De locis sanctis), gdzie opowiada o Ziemi Świętej, Syrii i Aleksandrii. Adamnan nigdy nie był w Ziemi Świętej, spisał jedynie opowieść biskupa Arkulfa, który osiedlił się na Ionie, gdy sztorm wyrzucił jego łódź na Ionę  po powrocie z podroży do Jerozolimy.
Adamnan znany jest także ze swoich podróży misyjnych po klasztorach Szkocji i Irlandii w których nakłaniał do obchodzenia Świąt Wielkanocy. Jego największym osiągnięciem pozostaje ustanowienie na synodzie w Birr w 697 roku tzw. Lex Innocentium (Prawa Niewinnych), które zakazywało udziału kobiet, dzieci i kleryków w działaniach wojennych. Uważa się, że synod ten został zwołany w 100 lecie śmierci Kolumby. Lex Innocentium zwane jest także "Prawem Adamnana". Zawarto tam także szereg innych praw i zaleceń np. dotyczących karania kobiet i dzieci za różne przestępstwa. Jedno z praw mówiło, że gdy kobieta zostanie złapana na kradzieży w kościele lub morderstwie, należy ją wsadzić do łodzi z jednym wiosłem i pozostawić na środku oceanu - Bóg ma dokonać osądu, czy kobieta ma zginąć, czy się sama uratuje. Adamnan jest także bohaterem szeregu przypowieści z X wieku, opisujących wędrówkę jego duszy w czyśćcu (Vision of Adamnan).
Jego dzieło o Kolumbie ma charakter po części hagiograficzny, ale stanowi jednocześnie, jak pisze Pinkerton, jedno z najlepszych źródeł dotyczących życia pierwszych propagatorów chrześcijaństwa na ziemiach Europy zachodniej.


Opat Adamnan piszący biografię Kolumby

Kolumba (czasami nazywa się go w języku polskim Kolumbanem) urodził się 4 grudnia 521 roku w Irlandii, w Gartan, w hrabstwie Donegal. Pochodził z rodu królewskiego, jego ojciec Phelim MacFergus był prawnukiem Króla Nialla, panującego w Irlandii w latach 379 – 405. Za czasów Nialla Irlandia była pogańska, ale wtedy na jej terenie swojej nauki zaczął głosić Św.Patryk, którego nauczanie zaczęło zdobywać z czasem coraz więcej zwolenników. Syn króla Nialla, Conal – prapradziadek Kolumby – został ochrzczony przez Św. Patryka. Matka Kolumby, Eithne, pochodziła także z królewskiego rodu.
Istnieje wiele legend i przypowieści dotyczących narodzin Kolumby i znaków, które otrzymała matka Kolumby podczas jego narodzin. Prawdziwe imię Kolumby, które otrzymał po narodzinach to Colum – czyli „gołąb”. Imię, które otrzymał podczas chrztu to Crimthan – czyli „wilk”. Imię „Kolumba” to łacińska forma imienia Colum.
Pierwsze nauki otrzymał Kolumba od lokalnego prezbitera o imieniu Cruthnechan, poważniejszą edukację rozpoczął w klasztorze w Moville pod opieką Finniana z Clonard (późniejszego Świętego kościoła katolickiego). Tutaj uzyskał stopień diakona. Dalszą edukację kontynuował  w Leinster, gdzie studiował literaturę pod okiem szanowanego poety Gemmana, później uczył się w renomowanej szkole Św. Finniana w Boyne. Święcenia kapłańskie uzyskał Kolumba w klasztorze Glasnevin, leżącym niedaleko Dublina. 
Swoją misję kapłańską rozpoczął Kolumba w roku 545. Jednym z naczelnych zadań ówczesnych misjonarzy było zakładanie kościołów i klasztorów w miejscach swojego nauczania. Pierwszym klasztorem, który założył Kolumba był klasztor w Derry. W roku 553 założył klasztory w Durrow i Kells. Podczas swoich misji dał się poznać jako znakomity organizator i negocjator, potrafiący pozyskać tereny pod budowę kościołów i klasztorów. 
Dlaczego Kolumba opuścił Irlandię i ruszył w kierunku Iony? Najpopularniejsza jest opowieść, że został wygnany z Irlandii w wyniku zatargu i wojny z ówczesnym królem Irlandii, Diarmaidem. Kolumba by znakomitym kopistą i iluminatorem świętych ksiąg. Historia mówi, że w roku 560, podczas wizyty w klasztorze w Moville, skopiował bez zgody opata Finniana słynny psałterz "Cathach", przywieziony przez Finniana z Rzymu. Legenda mówi, że uczynił to w ciągu jednej nocy. Finnian dowiedział się o fakcie skopiowania psałterza bez jego zgody i zażądał jego zwrotu. Sprawa oparła się o werdykt królewski, w którym król Diarmaid przyznał rację Finnianowi i nakazał Kolumbie zwrot wykonaj kopii, mówiąc: „każde cielę należy do swojej matki, tak jak każda kopia do jej oryginału”. Kolumba odmówił podporządkowania się temu werdyktowi i doprowadził do wybuch wojny przeciwko królowi. W roku 561 doszło do wielkiej bitwy pod Coll-Dreverny, pomiędzy wojskami króla Diarmaida a zwolennikami Kolumby. Wojska Kolumby odniosły zwycięstwo, jednak na polu bitwy zginęło ponad 3000 żołnierzy króla. Ta bratobójcza wojna nie spodobała się synodowi w Teltdown i Kolumba został ekskomunikowany i zmuszony do opuszczenia Irlandii. 
Historia ta, chociaż najczęściej przytaczana, nie znalazła potwierdzenia w dziele opata Adamnana. Istnieją przekazy mówiące, że decyzje ekskomuniki anulowano, a Kolumbie zalecono udanie się na misje i nawrócenie na chrześcijaństwo co najmniej tylu niewiernych, ilu żołnierzy poległo podczas wojny z królem Diarmaidem. 

Szkocja mogła stać się naturalnym kierunkiem misyjnym dla Kolumby, bowiem na południowym krańcu przylądka Kintyre mieszkali jego krewni, którzy przybyli tam z wybrzeża północnej Irlandii, z rejonu Irish Dalriada (dzisiejsze Antrim). Na tych terenach Szkocji rozwijało się już chrześcijaństwo od czasów misji Niniana, Św. Mochty i Św. Patryka w IV wieku. W roku 560 pierwsi chrześcijańscy osadnicy zostali najechani i w dużej części wymordowani przez wojska Piktów, pogańskiego ludu zamieszkującego północ Szkocji. Istniało zagrożenie, że chrześcijaństwo może stracić swoje pierwsze ośrodki w Szkocji. Taki przebieg wydarzeń miał spowodować, że Kolumba otrzymał zalecenie udania się na misję do Szkocji i szerzenie wiary chrześcijańskiej na tych terenach.

Tak oto w roku 563 Kolumba i jego 12 towarzyszy, wypłynęli na małych, wiklinowych łodziach w kierunku Szkocji. Jak napisał opat Adamnan w swoim dziele: „  ...w  42 roku swojego życia postanowił Kolumba opuścić swój kraj i nieść wiarę w Chrystusa na innych ladach...”. 
Początkowo łodzie w misjonarzami wylądowały w Oronasay, ponieważ jednak misjonarze uznali, że miejsce to jest ciągłe za blisko ich rodzinnych stron, zdecydowali się płynąc dalej na północ. Ostatecznie przybyli na Ionę, cumując łodzie w zatoce zwanej dzisiaj Port a Churaich (Zatoka Łodzi Wiklinowych). Na wzgórzu, na którym stanął Kolumba i podjął decyzje o osiedleniu się na Ionie, znajduje się dzisiaj symboliczny, mały kopiec kamieni.
Irlandzkie kroniki historyczne mówią, że Iona została podarowana Kolumbie przez Conalla, króla szkockiej Dalriady. Z kolei Wielebny Bede w swoich pamiętnikach  twierdzi, że to król Piktów, Brude, podarował te wyspę przybyszowi z Irlandii.

Położona nieco na uboczu, ale jednak w pobliżu morskich szlaków handlowych, osłonięta od wiatru, mająca dosyć żyzne gleby Iona wydawała się dla Kolumby idealnym miejscem dla zbudowania opactwa.
Budowa opactwa ruszyła niemal następnego dnia po przybyciu misjonarzy na Ionę. Kolumba zaangażował do budowy lokalnych mieszkańców. W krótkim czasie powstało opactwo, które składało się z niewielkiego kościoła i kilku budynków (chat), w których mieszkali mnisi. Były to bardzo skromne budowle, zbudowane z drzewa, gliny i wikliny. Adamnan w swoim dziele o Kolumbie opisuje, że kościół położony był centralnie, a wokół znajdowały się budynki (chaty) gospodarcze oraz pomieszczenia w których mieszkali mnisi.  
Kolumba i jego mnisi szerzyli wiarę chrześcijańską w Szkocji. Kościół szkocki został zorganizowany na wzór kościoła irlandzkiego. Jego zwierzchnikiem był opat klasztoru Iona, a pracą duszpasterską zajmowali się mnisi. Misja św. Kolumby jest uznawana za pierwszy etapem chrystianizacji na wyspach szkockich. Jego działalności misyjna uczyniła go świętym i obok Św. Patryka, pozostaje  głównym patronem Irlandii. Po jego śmierci kolejni opaci kontynuowali jego dzieło. Kolumba zmarł w roku 597 i został pochowany na terenie opactwa. W czasie najazdu Wikingów w IX wieku jego szczątki zostały przewiezione do różnych miejsc w Irlandii i Szkocji (m.in. do Downpatrick w Irlandii Płn). W miejscu w którym Kolumba został pochowany znajduje się dzisiaj mała kaplica przylegająca do kościoła.


Złożenie Kolumby do grobu


Opactwo oddalone jest około 300-400 metrów od punktu przeprawy promowej. Po zejściu na ląd, po lewej stronie, znajduje się mała restauracja Martyr's Bay - polecam zatrzymać się tam na lunch. Restauracja serwuje m.in. znakomite, świeże "mussels"(mule), które odławiane są na Ionie.
Aby dojść do opactwa należy kierować się w prawo, nieco pod górę, mijając po prawej stronie mały budynek urzędu pocztowego a po lewej sklep spożywczy (Spar). Następnie wchodzi się na teren ruin klasztoru sióstr Augustianek. Najlepiej zwiedzić ruiny klasztoru i wyjść po ich drugiej stronie na drogę biegnącą do opactwa. 



Wspomniane ruiny klasztoru należą do jednego z najlepiej zachowanych przykładów średniowiecznego budownictwa klasztornego na terenach Brytanii, które przetrwały do dnia dzisiejszego. Klasztor został założony w roku 1200 przez Reginalda, syna Somerleda, który był wówczas nazywany  "Królem Wysp". Iona stała się pod koniec XII wieku bardzo ważnym miejscem kultywowania wiary chrześcijańskiej i kult Kolumby odżył na nowo. Odbudowano wówczas opactwo i kościół, zburzone w IX wieku podczas najazdu Wikingów. Opactwo i kościół odbudowali benedyktyni i założyli swój klasztor. W tym samym czasie powstał także właśnie klasztor kobiecy, zasiedlony przez siostry Augustianki. Niestety tragiczne dla obu klasztorów - benedyktyńskiego i sióstr Augustianek - okazały się czasy Reformacji.  Klasztor został zburzony podczas Reformacji, podobnie jak opactwo, ale nie został już później odbudowany (w odróżnieniu od opactwa). Ruiny kościoła, zajmujące północną cześć klasztoru są do dzisiaj całkiem dobrze zachowane, zwłaszcza jego północna ściana. Widoczne są pozostałości prezbiterium, kształt nawy głównej i dwóch bocznych z leżącą w części wschodniej małą kaplicą. Sufit kaplicy ma sklepienie krzyżowo-żebrowe, widoczne są pozostałości zdobień na kapitelach w nawie bocznej. Część południowa jest w ruinie, obecnie znajduje się tutaj mały ogród z ławkami do siedzenia z których kontemplować można ruiny klasztoru. Na terenie klasztoru znajduje się kilka grobów zakonnic, najbardziej znany to grób przeoryszy Anny MacLean. Siostry zakonne wiodły życie według reguł Św. Augustyna z Hippony, filozofa, teologa i jednego z ojców doktorów Kościoła katolickiego (jego dzieła uznawane są także jako bardzo istotne dla kościoła protestanckiego). Nosiły czarne habity i dlatego ich zakon nazywano "czarnym kościołem". 


Ruiny kościoła klasztoru Augustianek
 

Po wyjściu z ruin klasztoru droga biegnie dalej lekko pod górę,  po prawej stronie mija się Argyll Hotel a po lewej Iona Herritage Centre. Tuż przy drodze, po lewej stronie stoi pięknie rzeźbiony celtycki krzyż - krzyż MacLeana. 
Krzyż celtycki to, jak wiadomo, czteroramienny krzyż umieszczony w okręgu, symbolizującym celtyckie wianki, tzw. ruta. To krzyż znany od wieków wyznawcom religii przedchrześcijańskich, bardzo charakterystyczny dla chrześcijaństwa celtyckiego. Historia krzyży celtyckich jest bardzo ciekawa, po wielu perturbacjach i dyskusjach zostały one uznane przez Kościół katolicki za symbole chrześcijaństwa. Takie wolnostojące, wysokie krzyże celtyckie (high cross) wykonywano, rzeźbiono i stawiano na wyspach brytyjskich od VII wieku. Przetrwały one w niewielu miejscach, m.in. na Ionie. 
Krzyż MacLeana jest jednym z najstarszych, pochodzi z XV wieku, jest bogato ozdobiony w motywy religijne i przyrodnicze. Krzyż ten był popularnym miejscem do którego przybywali pielgrzymi w XV wieku. Krzyż ten stał na tzw. Drodze Umarłych - Sràid nan Marbh - którą przechodziły pogrzeby królów i osobistości chowanych na cmentarzu przy kaplicy Świętego Otterana (Reilig Odhrain).

Krzyż MacLeana

 
Iona Heritage Centre (w głębi ruiny klasztoru Augustianek)




Po kolejnych 100 metrach naszym oczom ukazują się budynki opactwa. Jako pierwsza ukazuje się właśnie Kaplica Św. Otterana, zbudowana w XII wieku. To wokół niej powstał cmentarz, gdzie chowano królów szkockich oraz władców i ojców ze znamienitych rodów szlacheckich.
 




Tak jak wspomniałem wcześniej, kościół i budynki opactwa, które zbudował Kolumba nie przetrwały oczywiście do naszych czasów. Na przestrzeni wieków wszystko uległo zmianie i nic nie pozostało do dzisiaj z pierwotnych budowli wzniesionych w tutaj VI wieku. Jedyną pozostałością po pierwszym kościele jest kamień nazywany dzisiaj "Poduszką Kolumby", który można obejrzeć w bocznej nawie opactwa. Adamnan w biografii Kolumby opisywał, że Święty zwykł sypiać  na kamiennej poduszce. Kamień o takim kształcie z wygrawerowanym krzyżem został znaleziony przez lokalnego farmera w  1870 roku i kamień ten uznano..... za wspominaną przez Adamnana poduszkę.

Pozostałością z tego pierwszego opactwa jest także mur oporowy otaczający po dzień dzisiejszy części opactwa  (vallum). Jeden z budynków opactwa przeznaczył Kolumba na skryptorium, gdzie zajmowano się pisaniem i zdobieniem  ksiąg i manuskryptów. To tutaj, w opactwie na Ionie powstał około roku 800  jeden z najbardziej znanych manuskryptów w historii chrześcijaństwa  "Księga z Kells", zwana także Ewangeliarzem Św. Kolumby. Jest to najpiękniej ilustrowany, średniowieczny manuskrypt, który zawiera tekst czterech ewangelii wraz z komentarzami. Każda strona jest bogato zdobiona celtyckimi motywami. Manuskrypt powstawał na Ionie i został ukończony tuż przed najazdem Wikingów na opactwo w roku 795. Wikingowie podczas tego pierwszego najazdu zniszczyli opactwo i wymordowali znaczną liczne mnichów. Kolejne najazdy Wikingów doszczętnie spustoszyły Ionę. Wymordowano setki mnichów (zwłaszcza w roku 803, gdy zamordowano 68 mnichów w Zatoce Męczenników). Część mnichów zdołała jednak uciec i przenieść się do Kells. Zabrali wtedy ze sobą słynny manuskrypt (stąd nazwa manuskrypt z Kells), przenieśli także do Kells relikwie Św. Kolumby (część relikwie trafiła także do Perthshire). Dzisiaj Księgę z Kells" można oglądać w Trinity College w Dublinie.

Pomimo spustoszeń i zniszczeń dokonanych przez Wikingów opactwo ciągle istniało i zamieszkiwane było przez niewielką liczbę mnichów. Szerzono stąd ciągle idee chrześcijaństwa. Ponadto Iona była uważana za święte miejsce i  na istniejącym do dzisiaj cmentarzu zaczęto chować szczątki królów szkockich. Także cześć Wikingów osiadłych w Szkocji zaczęła przyjmować z czasem wiarę chrześcijanką, a jeden z ich królów, Olaf Sihtricsson, został jednym z mnichów na Ionie. Płyty nagrobne z XI i XII wieku można dzisiaj podziwiać w muzeum opactwa.

Wspomniałem wyżej, że w połowie XII wieku Iona była pod panowaniem Somerleda, pierwszego „Króla Wysp”. Planował on przywrócenie blasku Ionie i odbudowanie opactwa na wyspie. Na początek ufundował on budowę wspomnianej kaplicy Świętego Otterana (Reilig Odhrain, po angielsku: St. Oran Chapel). Kaplica ta stoi do dzisiaj po prawej stronie drogi, tuż przed kościołem opactwa i jako pierwsza rzuca się w oczy, gdy dochodzimy do opactwa. Na cmentarzu wokół kaplicy znajduje się w sumie około 70 grobów (48 grobów królów szkockich, 8 królów norweskich i 4 irlandzkich).

Kaplica Św. Otterana i cmentarz
Wnętrze kaplicy Św. Otterana


Otteran był towarzyszem i jednym z uczniów Kolumby i przybył z nim na Ionę. Legenda mówi, że już Kolumba planował zbudowanie kaplicy dokładnie w miejscu dzisiejszej kaplicy, zbudowanej przez Somerleda. Niestety, ile razy zaczynał budowę, tyle razy była ona niszczona przez nieznane siły. W owym czasie panował w Szkocji (pogański jeszcze) zwyczaj, że przy wznoszeniu ważnych, świętych obiektów należy złożyć ofiarę z ludzi i pochować w fundamentach budynku żywcem człowieka, aby jego ofiara odgoniła złe siły. Tak też postanowił uczynić Kolumba. To właśnie Otteran zgodził się być pochowanym żywcem w fundamentach kaplicy. Legenda mówi, że Otteran dawał znaki życia po kilku dniach od zakopania. Postanowiono go odkopać, a Otteran zaczął wtedy opowiadać, ze wędrował w zaświatach i stwierdził, że ani niebo ani piekło nie istnieją. Aby uratować jego duszę i zapobiec szerzeniu herezji, Kolumba wydał ponownie nakaz zakopania go żywcem. 
Jest to co prawda legenda, ale z drugiej strony istnieją przekazy mówiące, że sam Kolumba był człowiekiem nieco ekscentrycznym, pełnym różnych przesądów. Jeden z przekazów mówi, że zabronił on przebywania na wyspie kobietom i krowom, twierdząc, że " gdzie egzystuje krowa, tam egzystuje także kobieta - a gdzie jest kobieta, tam występują jedynie intryga i oszustwo". Podczas budowy opactwa rzemieślnicy przybywający na wyspę musieli pozostawić swoje rodziny na pobliskiej wyspie Eilean nam Ban (Wyspie Kobiet). Kolumba "zarządził" także wypędzenie z wyspy żab i wężów. Jak tego dokonał - nie wiadomo.....
Najazdy wikingów pozostawiły na Ionie zgliszcza i ruiny, ale znaczenie wyspy rosło wraz z rozwojem chrześcijaństwa na wyspach szkockich. Jak wspomniałem wcześniej, przełomem okazała się połowa XII wieku. W roku 1164 ponownie wzniesiono i rozbudowano kościół, a w roku 1203 osiadły na Ionie 2 zakony: męski benedyktynów i żeński augustianek. Benedyktyni osiedli się w miejscu pierwotnego opactwa Św. Kolumby, a siostry Augustianki zbudowały opisany wcześniej klasztor w pobliżu opactwa benedyktyńskiego. Następne wieki to rozbudowa opactwa, zwłaszcza XV wiek to wiek jego świetności. W 1507 roku kościół na Ionie stał się kościołem katedralnym i siedzibą Biskupa Wysp.
Niestety, tragiczne dla opactwa i kościoła okazały się czasy Reformacji. W 1560 roku Szkocja skonfiskowała  wszystkie klasztory, zakonników wygnano, rozgrabiono biblioteki. Kalwinizm, który zapanował w Szkocji, nie tolerował żadnych miejsc kultu, rzeźb i obrazów. W 1561 roku wnętrze kościoła i budynki opactwa zostały zdemolowanie i zniszczone przez wyznawców kalwinizmu. 
Próbę przywrócenia świetności opactwu podjął Karol I Stuart, król Anglii i Szkocji w latach 1625-1649. Próbował on odbudować opactwo i utworzyć ponownie siedzibę biskupstwa w 1635 roku, ale plany te spełzły na niczym. Pod koniec XVII wieku stała się Iona własnością rodziny Argyll. Następne dwa wieki musiały jednak upłynąć, aby znowu powróciła myśl odbudowy kościoła. Nadal jednak Iona stanowiła miejsce pielgrzymek, pomimo fizycznego braku budynku kościoła.W roku 1874, Ósmy Książę Argyl wynajął architekta Roberta Rowanda Andersona, aby ten odnowił plany pozostałości opactwa. Prawdziwy przełom nastąpił w roku 1899, gdy rodzina Argyll przekazała prawa do zarządzania Ioną nowo powstałemu Iona Cathedral Trust. Odbudowa kościoła rozpoczęła się w roku 1902 i została ukończona w roku 1910. W roku 1938 Wielebny George MacLeod założył towarzystwo Iona Community, które zebrało fundusze na odbudowę pozostałych budynków opactwa. Prace ukończono w roku 1965.

Opisany wcześniej krzyż MacLeana to niejedyny krzyż celtycki, który można podziwiać na wyspie. Przez wieki na Ionie powstały setki krzyży celtyckich, pięknie rzeźbionych i zdobionych. Krzyże, które przetrwały przez tak wiele wieków zgromadzono dzisiaj w muzeum przyklasztornym, małym budynku na tyłach klasztoru.
Dwa krzyże celtyckie stoją dzisiaj przed główną ścianą opactwa kościoła. Pierwszy to krzyż Św. Marcina (St Martin's Cross) - to oryginalny krzyż stojący tutaj na cokole z różowego marmuru nieprzerwanie od VIII wieku. Został wyrzeźbiony z jednej bryły kamiennej przytransportowanej z Argyll. Na części wschodniej krzyża wyrzeźbiono sceny przyrodnicze m.in. splątane węże. Na części zwróconej ku zachodowi wyrzeźbiono sceny biblijne. Wyrzeźbiono Matyje z dzieciątkiem, także scenę Daniela osaczonego przez lwy, Abrahama z Izaakiem, Dawida grającego na harfie oraz Dawida z Goliatem. 

Drugi krzyż to krzyż Św. Jana (St John's Cross), który stoi na wprost wejścia do kaplicy-grobu Św. Kolumby. Ten krzyż to replika - oryginalny, pochodzący także z VIII wieku można obejrzeć w pobliskim muzeum opactwa. Krzyż ten ma bardzo szeroki rozstaw ramion (około 2.2 metra), wielokrotnie ulegał zniszczeniu i ostatecznie w roku 1957 postanowiono zachować go w muzeum (replika powstała w roku 1970). W muzeum znajduje się kilka innych, oryginalnych krzyży, m.in.  krzyż Św. Mateusza oraz krzyż Św. Otterana, który stał pierwotnie przed jego kaplicą.
Muzeum znajduje się na tyłach opactwa, warto je zwiedzić, aby zobaczyć chociażby replikę "Księgi z Kells", oryginalne płyty nagrobne oraz wspomniane krzyże celtyckie.


Krzyż Św. Marcina, w głębi wejście do kościoła

Widok na opactwo, widoczny krzyż Św.Jana


Kopia "Księgi z Kells" w muzeum przyklasztornym



Wspomniana kaplica-grób Św. Kolumby znajduje się po lewej stronie od wejścia do kościoła i symbolizuje miejsce jego pochówku. Zbudowano ją na przełomie IX i X wieku. Wnętrze jest bardzo surowe, kilka krzeseł, miejsca do modlitwy.



Krzyż Św.Jana, widoczne wejście do kaplicy-grobu Św. Kolumby
Wnętrze kaplicy-grobu Św. Kolumby


Wnętrze kościoła opactwa robi wrażenie, jest bardzo surowe. Kościół nie jest duży, kamienne ściany nieco przytłaczają. Świątynia  ma oryginalny kształt krzyża, nadany mu przez benedyktynów w 1200 roku.  Najstarszą zachowaną częścią kościoła jest transept północny.
Przy wejściu stoi duża marmurowa chrzcielnica, po lewej kilka marmurowych płyt nagrobnych, których więcej zgromadzono w muzeum opactwa. Płyty nagrobne reprezentują styl rzeźbiarski i kamieniarski, który przez wieki rozwinął się na Ionie. Główna nawa zbiega nieco w dół i jest niejako dwupoziomowa -  to efekt rozbudowy kościoła w XIII wieku. Pod murami ustawiono dwa rzędy drewnianych krzeseł.
Kapitele łuków i kolumn są bogato zdobione w sceny biblijne oraz sceny z życia codziennego. Na jednym z kapiteli pokazano trzech mężczyzn zabijających krowę na ofiarę. Większość zachowanych kapiteli pochodzi z XV wieku (znaczna część została zniszczona podczas Reformacji). 

Widok wgłąb kościoła od drzwi wejściowych



Widok kościoła od strony ołtarza

Chrzcielnica przy drzwiach wejściowych



Nawy boczne są ciemne, światło wpada jedynie przez 4 witrażowe okna. Na witrażach przedstawiono Św. Małgorzatę, Św. Brygidę, Św. Kolumbę i Św. Patryka.
W prawej nawie bocznej znajdują się dwa marmurowe grobowce z podobiznami księżnej i księcia Argyll. Grobowiec księżnej posiada koronę, co wskazuje, że jedynie ona została tutaj pochowana (w 1925 roku).

 
W lewej nawie bocznej można zobaczyć wspomniany kamień-poduszkę Św. Kolumby oraz obrazów przedstawiających sceny z jego życia. Ulokowano tutaj także nowoczesną rzeźbę Świętego osadzoną w marmurowym, oryginalnym postumencie, na którym przed wiekami umieszczona była marmurowa postać Kolumby. Z oryginalnej, marmurowej rzeźby zachowały się jedynie stopy Kolumby do których "dorobiono" kontrowersyjną w formie, współczesną postać Świętego.  Schodami znajdującymi się w tej nawie schodzą mnisi z klasztoru do kościoła, aby wziąć udział w nabożeństwie.

Współczesna rzeźba Kolumby, na oryginalnej, marmurowej podstawie
Okno witrażowe w nawie bocznej



Ołtarz zbudowany jest z miejscowego, zielonego marmuru. Po jego obu bokach znajdują się średniowieczne grobowce: Opata Dominika (1421-1465) oraz Opata Johna MacKinnona (1467-1498).





Klasztor znajduje się obok kościoła. Niewiele pozostało z oryginalnych krużganków - zaledwie 3 oryginalne kolumny z XII wieku zachowały się w całości . Reszta została zrekonstruowana w roku 1950. W krużgankach klasztornych można także obejrzeć wystawione płyty nagrobne. 
Na środku rzeźba Jacquesa Jacoba Lipchitza (nie Leo, jak pisał Herbert) zatytułowana: "Zesłanie Ducha". Została ona podarowana opactwu przez samego rzeźbiarza w roku 1959, u jej podstawy umieszczono napis w języku francuskim "Jacob Lipschitz - Żyd wierny wyznaniu swoich przodków - wyrzeźbił tę Madonnę, aby ludzie porozumieli się między sobą i aby duch zapanował na ziemi". 

Na tyłach klasztoru znajduje się sklep z upominkami, można tutaj kupić whisky "Iona Abbey" - wytwarzaną w destylarni na wyspie Islay.






 





Opactwo nadaje niewątpliwie szczególnego charakteru Ionie od kilkunastu już wieków. Ale sama wyspa, przez to, że jest niezbyt duża i świetnie położona nadaje się nie tylko do pielgrzymowania, ale także do pieszych wędrówek. Plaże na północy i na południu wyspy są bardzo widokowe i piaszczyste, z pięknym zatokami i kamiennymi klifami. Iona to także miejsce do obserwacji ptaków. Szczególnym gatunkiem jest tutaj bardzo płochliwy derkacz. W następnej notatce opiszę, jak staraliśmy się go poobserwować na Ionie. 






 13 sierpnia 2017



Kolumba, Kolumban, Iona, opactwo Iona, Szkocja, chrześcijaństwo, Hebrydy, wyspa Mull, wyspa Iona, kościół


←01. Szkocja: Isle of Mull                                                           03. Szkocja: Iona - polowanie na derkacza→