08. Izrael: Jerozolima - Wzgórze Świątynne
Ile razy zabierałem się za opisanie moich wizyt na Wzgórzu Świątynnym, tyle razy odkładałem te zapiski „na później”, jako następny zapis z moich pobytów w Jerozolimie. Powód takiej decyzji jest dosyć jasny: temat Wzgórza Świątynnego, miejsca bardzo ważnego dla trzech religii jest tak obszerny i złożony, że można go przedstawić i omówić w różny sposób.
Z jednej strony można pisać o wizycie na Wzgórzu w sposób typowo przewodnikowy, krótko opisując jego dzisiejszy kształt i wygląd, powielając szeroko dostępne informacje i opisy. Taki opis jest zazwyczaj niewystarczający, rodzi bowiem zazwyczaj kolejne pytania sięgające początków tego miejsca, jego historii i przemian, którym Wzgórze podlegało przez ostatnie 3000 lat. Aby dobrze poznać historię tego miejsca, zrozumieć jego znaczenie także we współczesnym świecie, należy sięgnąć do wielu źródeł i publikacji. Dla nas chrześcijan jednym z najważniejszych źródeł, pełnym informacji o znaczeniu Wzgórza Świątynnego, jest Biblia. Muzułmanie i Żydzi mają oczywiście swoje własne opowieści i źródła wiary.
Jednak najważniejszy jest fakt, że temat Wzgórza Świątynnego jest ciągle bardzo aktualny i gorący we współczesnych dyskusjach politycznych i religijnych. Przychylam się do opinii, że trudno znaleźć dzisiaj na Ziemi miejsce wywołujące bardziej zażarte i gorące roszczenia, oskarżenia i spory pomiędzy przedstawicielami trzech religii . Ten w sumie niewielki obszar ziemi wywołuje tak głębokie podziały i napięcia, że trudno wyobrazić sobie, aby kiedykolwiek mogło dojść do zgody i pokojowych rozstrzygnięć co do przeznaczenia i własności tego miejsca.
Kiedy pierwszy raz odwiedzałem Jerozolimę we wrześniu roku 2000, był to chyba ostatni najlepszy moment na zwiedzanie tego miejsca. Tak dobrej i bezpiecznej atmosfery do zwiedzania Jerozolimy (a także Palestyny) od tamtego czasu już niestety nie było. Pisałem wcześniej, że w tym czasie doszło do znacznego polepszenia atmosfery politycznej na Bliskim Wschodzie, choć lato 2000 roku, po załamaniu rozmów w Camp David, zapowiadało powoli koniec tego spokoju. Był to rok Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 i wiele uroczystości i spotkań odbywało się w Jerozolimie. Był to także rok pielgrzymki Jana Pawła II do Ziemi Świętej.
Na Wzgórze wszedłem wtedy 21 września, Wzgórze otwarte było dla turystów codziennie, można było wejść do wnętrza Kopuły na Skale, zwiedzić Muzeum Islamu, a nawet wejść do znacznej części meczetu Al-aksa. Z Jerozolimy wyjechałem 23 września.
Pięć dni później, 28 września 2000 roku na Wzgórze Świątynne udał się (w obstawie około 1000 zwolenników i ochroniarzy) Ariel Szaron, ówczesny minister turystyki i szef partii Likud (późniejszy premier Izraela). Szaron odwiedził wówczas meczet Al-aksa, uzyskał na to zgodę samego Arafata. Jednak wizyta ta spotkała się także z krytyką i odebrana została jako prowokacja przez znaczną liczbę Palestyńczyków. Jednym z powodów wizyty Szarona na Wzgórzu były skargi izraelskich archeologów na utrudnianie ich badań nad rekonstrukcją stajni króla Salomona. Tego samego dnia doszło do zastrzelenia palestyńskiego nastolatka przez izraelskiego snajpera. Te dwa wydarzenia stały się iskrą do wybuchu już następnego dnia, 29 września 2000 roku, zamieszek w Autonomii Palestyńskiej i w rezultacie Drugiej Intifady, zwanej także "Intifadą Al-aksa".
Następne 3 lata to okres zaciekłych walk, zamachów i prowokacji z obu stron. Pierwsze formalne porozumienie pokojowe podpisano pod koniec 2003 roku, ale zakończenie Drugiej Intifady ogłoszono dopiero w 2005 roku. Do sierpnia 2003 roku całkowicie zakazany był wstęp na Wzgórze Świątynne dla Żydów i turystów. Dopiero w sierpniu 2003 roku rząd Izraela wymusił zniesienie tego zakazu i otwarcie wejścia dla Żydów i turystów, jednak dostęp ten był bardzo ograniczony.
Co to znaczy, że rząd Izraela „wymusił” zgodę na otwarcie Wzgórza i na kim tę zgodę wymusił? W tym miejscu trzeba wyjaśnić aktualną sytuację polityczną i administracyjną dotyczącą Wzgórza Świątynnego, która wynika jeszcze z ustaleń zawartych w roku 1967. Wtedy to, w roku 1967, 7 czerwca zakończyła się operacja wojsk izraelskich zwana „wojną sześciodniową”, w wyniku której Izrael przejął kontrolę nad całą Jerozolimą, włączając w to Wzgórze Świątynne. Wojska izraelskie weszły na Wzgórze, a na Kopule na Skale zaczęła powiewać flaga izraelska. Następnego dnia, 8 czerwca, na Wzgórze wszedł naczelny rabin połowy Izraela, Szlomo Goren. W obstawie uzbrojonych żołnierzy dokonał on szczegółowych pomiarów całego terenu, ustalił (jak twierdził) "właściwą" lokalizację dawnych obiektów Świątyni Jerozolimskiej, posiłkując się wszystkimi dostępnymi danymi z tekstów historycznych. Goren wezwał do zburzenia Kopuły na Skale i meczetu Al-aksa i przystąpienia do odbudowy Świątyni.
Na taki pomysł nie zgodził się jednak dowodzący wojskami izraelskimi generał Moshe Dajan, który miał wówczas decydujące zdanie na temat projektów administracyjnych dotyczących Jerozolimy. Generał Dajan był jednocześnie w opozycji do religijnych zasad judaizmu narzucanych przez rabinów. Dnia 17 czerwca 1967 roku Dajan spotkał się z przedstawicielami Najwyższej Rady Muzułmańskiej – WAQF – i powierzył tej radzie dalsze sprawowanie nadzoru administracyjnego nad obszarem Wzgórza Świątynnego. Ustalono również, że Żydzi mogą wchodzić na tren Wzgórza, ale nie mogą tam się modlić ani wnosić żadnych przedmiotów nawiązujących do judaizmu. Kolejne spotkania, tym razem z przedstawicielami rady chrześcijan i islamu odbyło się 28 czerwca, gdzie szczegółowo ustalono zasady administrowania poszczególnymi miejscami kultu na terenie całej Jerozolimy. Następnego dnia ogłoszono zjednoczenie Jerozolimy Zachodniej i Wschodniej i tym samym Wzgórze Świątynne stało się częścią państwa Izrael.
Dlaczego Moshe Dajan zdecydował się na powierzenie zarządzania Wzgórzem radzie WAQF? Istnieje kilka teorii na ten temat. Na pewno istotne były obawy dotyczące zagrożenia bezpieczeństwa Izraela i reakcji świata muzułmańskiego do których mogło doprowadzić zniszczenie obiektów muzułmańskich na Wzgórzu. Kolejnym powodem - paradoksalnie - były opinie części rabinów i ortodoksyjnych Żydów, że należy najpierw ustalić precyzyjnie lokalizację Świątyni, zanim zezwoli się na jakiekolwiek prace na tym terenie. W opinii ortodoksyjnych Żydów Wzgórze jest miejscem "najświętszym ze świętych" i żadne prace nie powinny się tam zacząć bez ścisłego ustalenia płożenia Świątyni i miejsca przechowywania Arki. Do dzisiaj zresztą z tego powodu ortodoksyjni rabini zakazują całkowicie wstępu Żydom na Wzgórze, nawet w charakterze turystów.
Decyzja Moshe Dajana spowodowała, że do dzisiaj mamy do czynienia z nico dziwną, jak się wydaje, sytuacją, że centralnym punktem Jerozolimy jakim jest wzgórze Świątynne, zarządza muzułmańska rada WAQF.
Kolejne lata to okres ciągłych tarć, łamań zakazów wstępu i prowokacji dotyczących wstępu na Wzgórze. Już 15 sierpnia 1967 rabin Goren ponownie wszedł tutaj z grupą zwolenników, nie mogąc pogodzić się z decyzją powierzenia nadzoru radzie WAQF.
W 1969 roku Denis Rohan, Żyd przybyły z Australii, próbował podpalić meczet Al-aksa. W 1976 roku rabin Rabinowitz Gershon Salomon i jego zwolennicy próbowali wtargnąć na Wzgórze, ale zostali powstrzymani. Wywołało to ponowne zamieszki w Jerozolimie. Salomon ponownie wtargnął tutaj w 1977 roku, wspomagany przez członków skrajnego ugrupowania El Har Hashem. W 1979 roku modły na Wzgórzu podjął Mei Kahane, który przybył tutaj wraz z grupą studentów. Wywołało to strajk ludności arabskiej i zamieszki w Jerozolimie.
Tak jak napisałem wcześniej, po roku 2005 rząd Izraela naciskał na WAQF, aby zezwolić na wstęp na Wzgórze Świątynne dla turystów. Decyzje dotyczące otwarcia Wzgórza dla turystów były jednak przez następne lata zupełnie nieprzewidywalne. Były okresy, że wstęp tutaj był całkowicie zabroniony. Jadąc do Jerozolimy nie było tak naprawdę wiadomo, czy uda się zwiedzić Wzgórze. O wejściu do meczetu Al-aksa czy zwiedzaniu Kopuły na Skale można było zapomnieć.
Nie udało mi się niestety wejść na Wzgórze podczas mojej kolejnej wizyty w Jerozolimie w 2011 roku. Wzgórze było zamknięte dla turystów, atmosfera w mieście dosyć napięta.
Od roku 2015 sytuacja ponownie zaczęła ulegać poprawie. Rozpoczęły się nawet nieoficjalne rozmowy nad ponownym udostępnieniem Kopuły na Skale dla turystów.
Dzisiaj na Wzgórze można wejść dwukrotnie w ciągu dnia: rano i po południu. W miesiącach zimowych: od 7.30 do 10.30 rano oraz 12.30 do 13.30 po południu (w miesiącach letnich o godzinę później). Na Wzgórze Świątynne prowadzi w sumie 19 bram, muzułmanie mogą wchodzić 13stoma. Miejsce wstępu dla nie-muzumałnów nie zmieniło się od lat - na Wzgórze możemy wejść jedynie przez Bramę Mughrabi (zwaną także Bramą Maurów) do której prowadzi drewniany pomost biegnący z zachodniej części placu Ściany Płaczu. Do 2004 roku do Bramy prowadziła rampa ziemi, ale uległa ona zniszczeniu i zawaleniu podczas zimy. W 2007 roku zbudowano drewniany pomost, który funkcjonuje do dzisiaj. Przejść należy punkt kontrolny, na którym sprawdzane i prześwietlane są wszystkie torby. Ustawić się trzeba zazwyczaj w długiej kolejce. Nie wolno wnosić żadnych przedmiotów kultu religijnego.Wstęp jest bezpłatny.
Brama Murghrabi uzyskała swoją nazwę na cześć mieszkańców sąsiedniej dzielnicy, którzy przybyli do Jerozolimy z Maroka za czasów panowania Saladyna. Brama ta znajduje się nad bramą pochodzącą z epoki Heroda, zwaną Bramą Barclaya.
Z drewnianego pomostu rozciąga się świetny widok z góry na obie części - męską i kobiecą - Ściany Zachodniej.
Tak właśnie po ponad 16 latach - 14 listopada 2016 roku - udało mi się ponownie wejść na Wzgórze Świątynne. Kolejka nie była długa, sprawnie podeszliśmy do punktu kontroli.
Podczas kontroli, jeden z kontrolerów wyciągnął z torby mojej żony jarmułkę, którą kilka minut wcześniej miałem na sobie podczas zwiedzania Ściany Zachodniej - do dzisiaj mam przed oczami zdumienie na jego twarzy, gdy wyciągnął tę jarmułkę z torby........Drewnianym pomostem weszliśmy na Wzgórze......
W tym miejscu warto zadać pytanie: jaka jest historia Wzgórza Świątynnego i co działo się w tym miejscu przez ostatnie 3000 lat? Nie będę nawet próbował opisywać wszystkich zdarzeń i pełnej historii tego miejsca, opracowań i publikacji analizujących niemal każdy szczegół z historii Wzgórza jest bez liku. Publikacje te opisują i analizują szczegółowo każdy najdrobniejszy fakt, każdy zapis w Biblii, opisują niemal każdy kamień z którego zbudowano Wzgórze. Istnieją oddzielne wydziały i katedry na uznanych uniwersytetach, które zajmują się niemal wyłącznie historią tego miejsca.
Dzisiaj, spoglądając z Góry Oliwnej, widzimy dwie budowle dominujące na Wzgórzu: Kopułę na Skale z charakterystycznym złotym dachem oraz meczet Al-Aksa. Można powiedzieć, że jest to widok którego doświadczają wszyscy patrzący na Wzgórze z z Góry Oliwnej od roku 715, kiedy to ukończono budowę meczetu Al-aksa. Wcześniej, w roku 691 ukończono budowę Kopuły na Skale. Kopuła na Skale, jak wiadomo, nie jest meczetem. Została zbudowana po śmierci kalifa Omara (stąd czasem nazywana jest meczetem Omara). Istotne jest to, że Kopuła nie uległa praktycznie żadnej istotnej przebudowie od momentu jej powstania. Meczet Al-aksa ulegał przez następne lata przebudowie, ale jego lokalizacja nie uległa zmianie. Dzisiaj więc, patrząc na Wzgórze Świątynne z Góry Oliwnej widzimy mniej więcej taki sam jego kształt, jaki utworzony został w roku 715 n.e.
Kiedy jednak Jezus patrzył na Wzgórze z Ogrodu Oliwnego miał wtedy przed oczami zupełnie inny widok – na szczycie Wzgórza stała bowiem Świątynia Jerozolimska. Uściślijmy od razu – Druga Świątynia Jerozolimska - czyli ta zbudowana przez Heroda Wielkiego. W tym miejscu warto jednak także uściślić nomenklaturę, bowiem czasami świątynię wybudowaną przez Heroda określa się mianem Trzeciej. Po zburzeniu Pierwszej Świątyni (Salomona) w roku 587 p.n.e. przez wojska babilońskiego króla Nabuchodonozora II, Żydzi wybudowali w roku 515 p.n.e (po powrocie z niewoli babilońskiej) nową, bardzo skromną świątynię. Odbudowano ją za panowania namiestnika Judy Zerubbabela, w świątyni tej nie było już Arki Przymierza. Świątynia ta czasami nazywana jest "Drugą". To tę świątynię postanowił całkowicie przebudować Herod - i w większości opracowań świątynię Heroda uważa się właśnie za Drugą Świątynię Jerozolimską (jako przebudowaną Świątynię z czasów panowania Zerubbabela).
Biblia jest najlepszym, i tak naprawdę jedynym tak obszernym, źródłem wiedzy o budowie Świątyni Salomona. Salomon budował ją przez 7 lat i poświęcił Bogu w roku 960 p.n.e. Jak mówi Biblia: budowa trwała od drugiego miesiąca czwartego roku panowania króla Salomona (967 p.n.e) do ósmego miesiąca jedenastego roku (961 p.n.e.). Poświęcenie Świątyni nastąpiło w roku następnym, a więc w dwunastym roku i siódmym miesiącu panowania Salomona (960 p.n.e).
Wiadomo, że szczególną rolę przy budowie odegrał Hiram I, król miasta Tyr, który dostarczył materiałów i rzemieślników potrzebnych do budowy Świątyni. Tyr było dużym, portowym miastem leżącym na terenie dzisiejszego Libanu. Salomon najął 80 000 kamieniarzy wykuwających bloki skalne w górach pod nadzorem 3600 zarządców i 70 000 tragarzy. Wynajął także najbardziej znanego rzeźbiarza w brązie, złocie i kamieniu o nazwisku Huram-Abi. Do budowy Świątyni Salomona zużyto 575 ton srebra i 270 ton złota. Dzisiejsza rynkowa wartość tej ilości srebra to około 750 milionów dolarów, natomiast złota - aż 15 miliardów dolarów!
Długość samej bryły Świątyni wynosiła 60 łokci, szerokość 20 łokci a wysokość 30 łokci. Po zakończeniu budowy odbyły się czterdziestodniowe uroczystości poświęcenia Świątyni i sprowadzenia do niej Arki Przymierza.
Zacytujmy dosłownie Księgę Królewską, ponieważ oddaje ona znakomicie przebieg budowy:
"W roku czterysta osiemdziesiątym po wyjściu Izraelitów z ziemi egipskiej, w miesiącu Ziw, to jest drugim, czwartego roku panowania nad Izraelem Salomona rozpoczął on budowę domu dla Pana. Dom, który Salomon zbudował dla Pana, miał sześćdziesiąt łokci długości, dwadzieścia szerokości i trzydzieści wysokości. Sień zaś przed główną budowlą świątyni miała dwadzieścia łokci długości, stosownie do szerokości świątyni, i dziesięć łokci szerokości, w kierunku długości świątyni. Świątynię zaopatrzył w okna o zakratowanych wnękach. Na murze świątyni dokoła poprowadził nadbudowę z pięter "wzdłuż murów świątyni" wokół głównej budowli i sanktuarium oraz zrobił dokoła boczne pomieszczenia. Piętro dolne szerokości pięciu łokci, średnie szerokości sześciu łokci, a trzecie szerokości siedmiu łokci, gdyż zaopatrzył dom na zewnątrz w skarpy dokoła, aby pomieszczeń bocznych nie trzymały mury świątyni. Dom zaś przy wznoszeniu go został zbudowany z kamieni, których od czasu wydobycia już nie obrabiano. Dlatego nie słyszano w domu, przy jego budowie, ani młota, ani siekiery, ani jakiegokolwiek narzędzia żelaznego. Drzwi do średniego pomieszczenia bocznego były przy prawym skrzydle domu, przez które po krętych schodach wstępowano do średniego, a ze średniego do trzeciego. Tak więc zbudował tę świątynię i wykańczając, opatrzył ją "wklęsłym stropem" cedrowym.
Nadbudowę wzniósł nad całą świątynią na pięć łokci wysoko i połączył ze świątynią drewnem cedrowym.........Mury domu obłożył wewnątrz deskami cedrowymi od podłogi domu aż do belek sufitu, "wnętrze pokrył drzewem", a podłogę świątyni wyłożył deskami cyprysowymi. Ponadto od tylnej strony świątyni zbudował z desek cedrowych od podłogi aż do belek ścianę na dwadzieścia łokci, aby oddzielić od świątyni sanktuarium, to jest Miejsce Najświętsze. Czterdzieści łokci długości miała świątynia przed sanktuarium. Cedrowe wnętrze świątyni zdobiły rzeźby rozchylonych kielichów kwiatowych i girlandy kwiecia. Wszystko było cedrowe. Kamienia nie było widać. Sanktuarium urządził wewnątrz, w środku budowli, by tam umieścić Arkę Przymierza Pańskiego. Sanktuarium było dwadzieścia łokci długie, dwadzieścia łokci szerokie i dwadzieścia łokci wysokie. Wyłożył je szczerym złotem. Wyłożył też ołtarz cedrowy. Wnętrze świątyni Salomon wyłożył również szczerym złotem i założył złote łańcuchy przed sanktuarium, które wyłożył złotem. Tak więc wyłożył złotem zupełnie całą świątynię i również pokrył złotem cały ołtarz, który był przed sanktuarium.
W sanktuarium sporządził dwa cheruby dziesięciołokciowej wysokości z drzewa oliwkowego. Jedno skrzydło cheruba miało pięć łokci i drugie skrzydło cheruba miało też pięć łokci. Więc od końca do końca jego skrzydeł było dziesięć łokci. Drugi cherub miał ten sam rozmiar dziesięciu łokci, i obydwa cheruby miały takie same kształty. Wysokość jednego i drugiego cheruba wynosiła dziesięć łokci. Gdy umieścił te cheruby w głębi wnętrza świątyni, to rozpościerały swe skrzydła tak, że skrzydło jednego dotykało jednej ściany, a skrzydło drugiego cheruba dotykało drugiej ściany. Skrzydła zaś ich skierowane do środka świątyni dotykały się wzajemnie. Cheruby te pokrył złotem.
Ten biblijny opis doskonale obrazuje ogólną strukturę Świątyni. Tak jak wspomniałem wyżej, Salomon zbudował Świątynię ściśle według wskazówek przekazywanych przez pokolenia od czasów Mojżesza, które to wskazówki pochodziły od samego Boga. Wszystkie wskazówki dotyczące kultu świątynnego, a także opis przedmiotów niezbędnych w świątyni otrzymał Mojżesz w czasie rozmowy z Bogiem na górze Synaj. Szczególne znaczenie miał tutaj kult Arki Przymierza, jako symbol komunikacji z Bogiem. Zasadą przy budowie była konieczność podziału terenu świątyni na trzy odrębne części. Do pierwszej mieli prawo wejść wszyscy wierni, do drugiej wyłącznie kapłani oraz służba świątynna tę funkcję pełnili mężczyźni z pokolenia Lewi. Do części trzeciej, najświętszej, miał prawo wejść tylko arcykapłan, i to raz w roku, podczas święta Jom Kippur. Tutaj znajdowała się Arka. Było to małe pomieszczenie - Kodesh haKodashim w języku hebrajskim - z podłogą wyłożoną drzewem cedrowym i ścianami obitymi złotem. Obite złotem drzwi oddzielały Najświętsze Miejsce od Miejsca Świętego (hekal), które stanowiło zasadniczą część Świątyni, tutaj znajdował się siedmioramienny świecznik, ołtarz wewnętrzny i stoły do święcenia chleba. Przedsionek stanowił pomieszczenie przed wejściem do Świątyni, u jego wejścia stały dwie kolumny odlane z brązu - Boaz i Jachin.
Świątynie otaczały dwa dziedzińce - wewnętrzny (kapłański) i zewnętrzny. Dookoła umieszczono szereg pomieszczeń o różnym przeznaczeniu, służącym głównie za magazyny. Na zewnątrz, przed drzwiami wejścia do świątyni stała umywalnia miedziana (Brazen Sea) napełniona wodą. Służyła ona do mycia rąk i nóg kapłana przed wejściem do świątyni.
Świątynia Salomona została zburzona przez wojska babilońskie pod wodzą Nabuchodonozora II w roku 587 p.n.e. Nastąpiło to w dniu "Tisha B'Av", który przypada w lipcu lub sierpniu naszego kalendarza i obchodzony jest przez Żydów jako dzień zniszczenia Świątyni.
Po powrocie z niewoli babilońskiej w 536 p.n.e Żydzi dążyli do odbudowy Świątyni. Zresztą miejsce po zburzonej Pierwszej Świątyni Salomona było cały czas uważane za miejsce święte, przychodzono tutaj składać ofiary i modlić się do Boga.
Sprzyjająca sytuacja polityczna pozwoliła wznieść bardzo skromną świątynię w latach 520-515 p.n.e, za panowania wspomnianego wcześniej Zerubbabela. Nazywa się ją Drugą Świątynią, chociaż jak wspomniałem wyżej "prawdziwa" Druga Świątynia powstała za czasów Heroda Wielkiego. W Drugiej Świątyni nie było już Arki Przymierza, która zaginęła podczas zburzenia Pierwszej Świątyni. Pytanie: Gdzie jest Arka? i różne teorie jej zaginięcia stanowią temat na oddzielną opowieść.
Historia obeszła się z Herodem okrutnie, opisując go jako tyrana i mordercę, autora "rzezi niewiniątek". Niewątpliwie jest to prawda, ale na Heroda spojrzeć trzeba także jako na bardzo skutecznego i mądrego władcę.
Gdy w 41 roku Marek Antoniusz pojawił się na Bliskim Wschodzie, Herod wręczył mu olbrzymią łapówkę, aby ten mianował go królem Judei. Rządy nad Judeą, które rozdzielono początkowo pomiędzy Heroda, Fazaela i Hirkana szybko zostały całkowicie przejęte przez Heroda. W dalszej kolejności przejął Herod kontrolę nad mianowaniem arcykapłanów. Potem zaczął pozbywać się swoich przeciwników. Najpierw w Jerychu utopił brata swej żony Arystobula, aby pozbyć się pretendujących do urzędu arcykapłańskiego Machabeuszy. W 30 roku p.n.e. Herod oskarżył Hirkana II o spiskowanie z Nabatejczykami i skazał go na śmierć.
Wietrząc intrygi i podstępy, zabił nawet swoją ukochaną żonę Miriam oraz trzech synów - Aleksandra i Arystobula, których najpierw wysłał do Rzymu, by przyuczyli się do władzy, a następnie ich stracił, by zbyt szybko jej nie objęli oraz Antypatera, swojego syna z wcześniejszego małżeństwa, który został stracony w więzieniu po powrocie z Rzymu do Jerozolimy. Zabił także matkę Miriam, którą uważał za sprawczynią spisku przeciw niemu.
Żydzi nie znosili Heroda. Uważali, że nie był on czystej krwi Żydem. Matka Heroda była Arabką, ojciec Idumejczykiem - a więc pochodził z pogranicza Izraela. Pomimo iż rodzina Heroda zachowywała wszystkie przykazania żydowskiego prawa, kapłani z Judei okazywali im jawną niechęć.
Jednocześnie jednak Herod był niesłychanie sprawnym władcą, organizatorem i budowniczym. Pomimo iż zarządzał olbrzymim obszarem, potrafił świetnie rozwijać swoje królestwo. Za jego rządów pod względem gospodarczym był to okres wielkiego rozwoju i dobrobytu, Herod obniżył podatki, rozwinął szlaki handlowe do Syrii i Egiptu.
Był także "wielkim budowniczym". Zakładał całe miasta, sztandarowym osiągnięciem jest Cezarea Nadmorska, gdzie wybudował imponujący port. Był to jeden z największych portów morskich świata rzymskiego. Jego rozmiary do dzisiaj zdumiewają archeologów. Było w nim dosyć miejsca na zakotwiczenie stu okrętów, co potwierdza, że Cezarea stanowiła niegdyś międzynarodowy ośrodek handlu.
Jego dziełami są też: okazała twierdza Antonia broniącą dostępu do Świątyni Jerozolimskiej, wystawne grobowce,teatry, amfiteatry, hipodromy, przebudowa Samarii, którą nazwał Sebaste, wieża Stratona, twierdze w Acheront, Masadzie i Herodium.
Ale największym dziełem Heroda była rozbudowa Drugiej Świątyni Jerozolimskiej.
Aby zyskać popularność wśród ludu, a zwłaszcza wśród mieszkańców Jerozolimy, postanowił Herod odbudować Świątynię w stylu, który miał przewyższyć świątynię Salomona. Herod zwrócił się do mieszkańców Jerozolimy o poparcie swego projektu. Józef Flawiusz tak to opisuje: "Licząc się z tym, że ludzie nie są na to przygotowani i niełatwo dadzą się nakłonić do podjęcia się tak gigantycznego dzieła, postanowił najpierw słowem ich zachęcić i dopiero potem do czynu przystąpić (Antiq. 15,381)".
Najczęściej mówi się o "przebudowie" istniejącej już Drugiej świątyni przez Heroda, ale tak naprawdę Druga Świątynia została przez Heroda rozebrana i wybudowana na nowo wraz z rozległymi, monumentalnymi dziedzińcami.
Józef Flawiusz napisał: " W owym czasie, a był to osiemnasty rok jego panowania, Herod podjął się niezwykłego dzieła: postanowił wznieść własnymi środkami wspanialszy Przybytek Boży, gdyż miał być znacznie obszerniejszy i wyższy. Sądził, że będzie to dzieło, które, jeśli uda się szczęśliwie doprowadzić do końca, przewyższy wspaniałością (jak też w istocie było) wszystko, co dotychczas zbudował, i zapewni mu wiekopomną chwałę (Ant. 15,380)"
Herod postąpił bardzo sprytnie i przekonał do swoich planów kapłanów i elity religijne Jerozolimy. Król nakazał zgromadzenie wszystkich materiałów jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Wielu rzemieślników sprowadził Herod z Rzymu, ale kapłanów i lewitów przysposabiał także do prac kamieniarskich i budowlanych, by mogli dokładnie, ale i szybko dokonać projektowanych przeróbek. To kapłani byli nadzorcami niemal 10 tysięcy robotników wywodzących się z ludności lokalnej.
Według Flawiusza wznoszenie samej Świątyni przez przyuczonych także do rzemiosła budowlanego kapłanów trwało rok i sześć miesięcy. Pozostałe budowle na placu świątynnym wznoszono przez następne lata. Niemniej około 10 roku p.n.e. główny zrąb świątynny stał już gotowy i można było poświęcić całą budowlę. Świątynię rozbudowywano przez następne dziesiątki lat, aż do roku 66 n.e. - jak wiadomo zniszczona została w roku 70 n.e. przez Rzymian pod dowództwem Tytusa, który stłumił powstanie Żydów.
Świątynia Heroda została zbudowana według reguł zawartych w pismach i ściśle według wskazówek przekazywanych przez pokolenia od czasów Mojżesza. Był to więc układ, który opisałem wcześniej przy opisie Świątyni Salomona, jednak Herod znacznie powiększył przestrzeń świątyni.
Świątynia zbudowana została z uwzględnieniem przestrzeni ustopniowanej świętości. Poszczególne stopnie przedstawiały się podobnie jak przy Świątyni Salomona: Miejsce Najświętsze, Miejsce Święte, dziedziniec kapłański, dziedziniec dla mężczyzn, dziedziniec kobiet, wzgórze świątynne, Jerozolima jako miasto święte, pozostałe miasta warowne i cała ziemia obiecana. Taki układ architektoniczny świątyni w Jerozolimie skupiał myśli i serca wierzących Żydów na Miejscu Najświętszym, centrum wszechświata, w którym siedzibę obrał sobie sam Bóg.
Do budowy świątyni użyto białego kamienia; do prac dekoracyjnych wykorzystano przede wszystkim srebro i złoto. Sam budynek świątynny był mniej więcej wielkości świątyni Salomona, ale znacznie rozbudowano konstrukcje zewnętrzne, dziedzińce oraz przedsionek. Jak pokazałem wcześniej, platformę, na której usytuowane zostały obiekty sakralne, podniesiono i powiększono.
Całość była potężną budowlą. Zewnętrzna jej długość wynosiła ok. 450 metrów, wewnętrzna zaś ponad 310 metrów. Fasada była wykonana w stylu hellenistycznym. Herod jednak szczególną uwagą zwrócił na rozbudowę placu świątynnego. Teren świątyni stanowił kwadrat o boku 500 łokci (przypominam, że 1 łokieć to około 0.5 metra).
Cały plac świątynny był otoczony murem. Do muru przylegały portyki. Od strony wschodniej, północnej i zachodniej znajdowały się portyki trzyrzędowe. W południowej części znajdował się portyk z czterema rzędami kolumn – tzw. Portyk Królewski, który miał formę bazyliki. Portyk Salomona zdobił mur wschodni. Do północno-zachodniej strony placu świątynnego przylegała twierdza Antonia. Od strony zachodniej postawiono ogromny mur podtrzymujący.
Świątynię otaczały dziedzińce. Dziedziniec zewnętrzny, zwany Dziedzińcem Pogan, był oddzielony od dziedzińców wewnętrznych ogrodzeniem wysokim na półtora metra. W ogrodzeniu tym było 13 bram. Na każdej z nich widniał napis w języku greckim i łacińskim, zabraniający obcym wstępu na dziedzińce wewnętrzne pod karą śmierci.
Powyżej znajdował się Dziedziniec Niewiast, który był położony 16 łokci wyżej. Wiodło do niego 10 bram, które znajdowały się nieco ponad siedem metrów w głąb od ogrodzenia. Dziedziniec Niewiast miał kształt kwadratu o boku około sześćdziesięciu metrów. Brama środkowa od strony wschodniej nazywała się Bramą Nikanora (Piękną). Tu odbywał się rytuał oczyszczania kobiet po porodzie Na Dziedzińcu Niewiast obok muru znajdował się portyk z siedzeniami dla kobiet oraz z przylegającymi salami. W północno-wschodnim rogu Dziedzińca Niewiast znajdowały się skarbce.
Przez tzw. Bramę Górną wchodziło się po piętnastu schodach na Dziedziniec Izraelitów, który otaczał świątynię od wschodu, północy i południa na szerokości blisko pięciu metrów. Tam składano ofiarę za pierworodnych i ofiarę pierwocin. Na Dziedzińcu Izraelitów znajdowało się miejsce dla orkiestry, chóru i mężczyzn izraelskich.
Wokół Dziedzińca Izraelitów znajdowały się pomieszczenia, o rożnym przeznaczeniu. m.in.: sala drzewa, najprawdopodobniej przeznaczona dla arcykapłana sortującego drzewo przeznaczone do spalenia na ołtarzu, sala gromadząca olej i wino, sala chorych i trędowatych, których obmywano tutaj i przygotowywano do udziału w obrzędach świątynnych, sala wygnania obejmująca studnię na zaopatrzenie dziedzińca w wodę i sala gładzonego kamienia na posiedzenia rady (Sanhedryn) dopuszczającej kapłanów do posług w świątyni.
Bezpośrednio do sanktuarium przylegał Dziedziniec Kapłanów. Dziedziniec Izraelitów oddzielało od Dziedzińca Kapłanów kamienne ogrodzenie (balustrada). Dziedziniec Kapłanów miał dość duże rozmiary: blisko osiemdziesiąt na sześćdziesiąt metrów. Na środku Dziedzińca Kapłanów stał ołtarz ofiar całopalnych, który miał kształt ściętej piramidy. Na szczyt ołtarza prowadziły schody o długości 32 łokci i szerokości 10 łokci, od strony południowej.
Rysunek z Logos Bible Software najlepiej oddaje porównanie wielkości Świątyni Salomona i Heroda.
Świątynia czasów Jezusa to Świątynia zbudowana przez Heroda. To ją widział Jezus, gdy patrzył z Góry Oliwnej na Jerozolimę, to w jej kierunku zwracał się, gdy modlił się w Ogrójcu, to tę Świątynię "oczyszczał" z handlarzy i w tej Świątyni nauczał.
Dzisiaj Wzgórzem Świątynnym, jak pisałem wcześniej, zarządzają muzułmanie. Z Góry Oliwnej patrzymy na Kopułę na Skale i na meczet Al-aksa. Ale wchodząc na Wzgórze w listopadzie 2016 roku mieliśmy w oczach i głowach historię tego miejsca, pamiętaliśmy o znaczeniu tego miejsca dla Chrześcijan i Żydów.
Zwiedzanie dzisiaj odbywa się pod czujnym okiem muzułmańskich porządkowych. Jak wspomniałem wcześniej, tylko muzułmanie mogą wejść dzisiaj do meczetu Al-aksa i pod Kopułę na Skale.
Meczet znajduje się zaraz po prawej stronie od wejścia na Wzgórze. Panował dość spory ruch, ściągane buty zostawiane przed wejściem do meczetu wskazywały na znaczną ilość muzułmanów modlących się w meczecie.
Weszliśmy po schodach ku Kopule na Skale. Trwają spory, czy jej lokalizacja odpowiada mniej więcej położeniu Pierwszej Świątyni. Badania archeologiczne praktycznie dzisiaj nie istnieją, Żydzi nie maja dostępu do Wzgórza a muzułmanie robią wszystko, aby zniszczyć wszelkie ślady i pozostałości po Pierwszej i Drugiej Świątyni. Doszło do tego, że gruz i kamienie, które po pracach remontowych na Wzgórzu wyrzucają muzułmanie, są jeszcze raz przeszukiwane przez archeologów Żydowskich w poszukiwaniu pozostałości po obu Świątyniach. Wydaje się, że lokalizacja Arki Przymierza odpowiada dzisiejszej lokalizacji Dome of Spirits na Wzgórzu, kopuły usytuowanej w głębi placu, za Kopułą na Skale.
Warto spojrzeć ze Wzgórza Świątynnego w kierunku Góry Oliwnej. Rozciąga się stąd piękny widok na kościoły rozlokowane na Górze Oliwnej, m.in. cerkiew Św. Marii Magdaleny i Kościół Dominus Flevit.
Po około godzinie zwiedzania porządkowi nakazują opuszczenie Wzgórza wszystkim nie-muzułmanom (jeżeli wejdziemy na Wzgórze rano, ta mamy więcej czasu na zwiedzanie niż przy wejściu popołudniowym). Zeszliśmy w dół, po schodach, ku jednej z bram i dalej wzdłuż straganów zeszliśmy ze wzgórza na wysokości Cardo.
W tradycji żydowskiej historia Wzgórza Świątynnego sięga tak naprawdę historii stworzenia Ziemi. Wskazania Judaizmu są tutaj jednoznaczne: Wzgórze Świątynne to pierwotne miejsce z którego rozwinął się cały świat. Tak mówi jeden z midraszy, czyli żydowskich komentarzy tłumaczących teksty biblijne. Wzgórze Świątynne do dzisiaj uważane jest przez Żydów za centrum nie tylko Jerozolimy, ale całego świata. Istnieją nawet plany budowy Trzeciej Świątyni.......
Dla nas, chrześcijan, to także miejsce święte. W czasach biblijnych wzgórze nosiło nazwę Moriah, co po hebrajsku oznacza „miejsce wybrane przez Jahwe”. W tym właśnie miejscu Abraham miał ofiarować swojego syna Izaaka i nazwał to miejsce Moriah. Skała na której dokonać miało się to ofiarowanie stała się później fundamentem Świątyni.
Tak jak pisałem wcześniej, jest to jednocześnie miejsce sporu, który wydaje się dzisiaj nierozwiązywalny. Ale będąc w Jerozolimie trzeba to miejsce koniecznie odwiedzić - niezależnie od tego, czy jest się człowiekiem wiary czy też nie - aby poczuć i zrozumieć tak naprawdę jego znaczenie.
17 kwietnia 2017
Jerozolima, Kopuła na Skale, meczet Al-aqsa, Al-aksa, Wzgórze Świątynne, Świątynia Jerozolimska, Świątynia Salomona, Herod, Bramy Jerozolimy, muzułmanie, Pierwsza Świątynia, Druga Świątynia, Mahomet, intifada, Moshe Dajan,
←07. Izrael: Jerozolima - Cardo 09. Izrael: Bar Micwa→
Z jednej strony można pisać o wizycie na Wzgórzu w sposób typowo przewodnikowy, krótko opisując jego dzisiejszy kształt i wygląd, powielając szeroko dostępne informacje i opisy. Taki opis jest zazwyczaj niewystarczający, rodzi bowiem zazwyczaj kolejne pytania sięgające początków tego miejsca, jego historii i przemian, którym Wzgórze podlegało przez ostatnie 3000 lat. Aby dobrze poznać historię tego miejsca, zrozumieć jego znaczenie także we współczesnym świecie, należy sięgnąć do wielu źródeł i publikacji. Dla nas chrześcijan jednym z najważniejszych źródeł, pełnym informacji o znaczeniu Wzgórza Świątynnego, jest Biblia. Muzułmanie i Żydzi mają oczywiście swoje własne opowieści i źródła wiary.
Jednak najważniejszy jest fakt, że temat Wzgórza Świątynnego jest ciągle bardzo aktualny i gorący we współczesnych dyskusjach politycznych i religijnych. Przychylam się do opinii, że trudno znaleźć dzisiaj na Ziemi miejsce wywołujące bardziej zażarte i gorące roszczenia, oskarżenia i spory pomiędzy przedstawicielami trzech religii . Ten w sumie niewielki obszar ziemi wywołuje tak głębokie podziały i napięcia, że trudno wyobrazić sobie, aby kiedykolwiek mogło dojść do zgody i pokojowych rozstrzygnięć co do przeznaczenia i własności tego miejsca.
Kiedy pierwszy raz odwiedzałem Jerozolimę we wrześniu roku 2000, był to chyba ostatni najlepszy moment na zwiedzanie tego miejsca. Tak dobrej i bezpiecznej atmosfery do zwiedzania Jerozolimy (a także Palestyny) od tamtego czasu już niestety nie było. Pisałem wcześniej, że w tym czasie doszło do znacznego polepszenia atmosfery politycznej na Bliskim Wschodzie, choć lato 2000 roku, po załamaniu rozmów w Camp David, zapowiadało powoli koniec tego spokoju. Był to rok Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 i wiele uroczystości i spotkań odbywało się w Jerozolimie. Był to także rok pielgrzymki Jana Pawła II do Ziemi Świętej.
Na Wzgórze wszedłem wtedy 21 września, Wzgórze otwarte było dla turystów codziennie, można było wejść do wnętrza Kopuły na Skale, zwiedzić Muzeum Islamu, a nawet wejść do znacznej części meczetu Al-aksa. Z Jerozolimy wyjechałem 23 września.
Pięć dni później, 28 września 2000 roku na Wzgórze Świątynne udał się (w obstawie około 1000 zwolenników i ochroniarzy) Ariel Szaron, ówczesny minister turystyki i szef partii Likud (późniejszy premier Izraela). Szaron odwiedził wówczas meczet Al-aksa, uzyskał na to zgodę samego Arafata. Jednak wizyta ta spotkała się także z krytyką i odebrana została jako prowokacja przez znaczną liczbę Palestyńczyków. Jednym z powodów wizyty Szarona na Wzgórzu były skargi izraelskich archeologów na utrudnianie ich badań nad rekonstrukcją stajni króla Salomona. Tego samego dnia doszło do zastrzelenia palestyńskiego nastolatka przez izraelskiego snajpera. Te dwa wydarzenia stały się iskrą do wybuchu już następnego dnia, 29 września 2000 roku, zamieszek w Autonomii Palestyńskiej i w rezultacie Drugiej Intifady, zwanej także "Intifadą Al-aksa".
Następne 3 lata to okres zaciekłych walk, zamachów i prowokacji z obu stron. Pierwsze formalne porozumienie pokojowe podpisano pod koniec 2003 roku, ale zakończenie Drugiej Intifady ogłoszono dopiero w 2005 roku. Do sierpnia 2003 roku całkowicie zakazany był wstęp na Wzgórze Świątynne dla Żydów i turystów. Dopiero w sierpniu 2003 roku rząd Izraela wymusił zniesienie tego zakazu i otwarcie wejścia dla Żydów i turystów, jednak dostęp ten był bardzo ograniczony.
Co to znaczy, że rząd Izraela „wymusił” zgodę na otwarcie Wzgórza i na kim tę zgodę wymusił? W tym miejscu trzeba wyjaśnić aktualną sytuację polityczną i administracyjną dotyczącą Wzgórza Świątynnego, która wynika jeszcze z ustaleń zawartych w roku 1967. Wtedy to, w roku 1967, 7 czerwca zakończyła się operacja wojsk izraelskich zwana „wojną sześciodniową”, w wyniku której Izrael przejął kontrolę nad całą Jerozolimą, włączając w to Wzgórze Świątynne. Wojska izraelskie weszły na Wzgórze, a na Kopule na Skale zaczęła powiewać flaga izraelska. Następnego dnia, 8 czerwca, na Wzgórze wszedł naczelny rabin połowy Izraela, Szlomo Goren. W obstawie uzbrojonych żołnierzy dokonał on szczegółowych pomiarów całego terenu, ustalił (jak twierdził) "właściwą" lokalizację dawnych obiektów Świątyni Jerozolimskiej, posiłkując się wszystkimi dostępnymi danymi z tekstów historycznych. Goren wezwał do zburzenia Kopuły na Skale i meczetu Al-aksa i przystąpienia do odbudowy Świątyni.
Na taki pomysł nie zgodził się jednak dowodzący wojskami izraelskimi generał Moshe Dajan, który miał wówczas decydujące zdanie na temat projektów administracyjnych dotyczących Jerozolimy. Generał Dajan był jednocześnie w opozycji do religijnych zasad judaizmu narzucanych przez rabinów. Dnia 17 czerwca 1967 roku Dajan spotkał się z przedstawicielami Najwyższej Rady Muzułmańskiej – WAQF – i powierzył tej radzie dalsze sprawowanie nadzoru administracyjnego nad obszarem Wzgórza Świątynnego. Ustalono również, że Żydzi mogą wchodzić na tren Wzgórza, ale nie mogą tam się modlić ani wnosić żadnych przedmiotów nawiązujących do judaizmu. Kolejne spotkania, tym razem z przedstawicielami rady chrześcijan i islamu odbyło się 28 czerwca, gdzie szczegółowo ustalono zasady administrowania poszczególnymi miejscami kultu na terenie całej Jerozolimy. Następnego dnia ogłoszono zjednoczenie Jerozolimy Zachodniej i Wschodniej i tym samym Wzgórze Świątynne stało się częścią państwa Izrael.
Dlaczego Moshe Dajan zdecydował się na powierzenie zarządzania Wzgórzem radzie WAQF? Istnieje kilka teorii na ten temat. Na pewno istotne były obawy dotyczące zagrożenia bezpieczeństwa Izraela i reakcji świata muzułmańskiego do których mogło doprowadzić zniszczenie obiektów muzułmańskich na Wzgórzu. Kolejnym powodem - paradoksalnie - były opinie części rabinów i ortodoksyjnych Żydów, że należy najpierw ustalić precyzyjnie lokalizację Świątyni, zanim zezwoli się na jakiekolwiek prace na tym terenie. W opinii ortodoksyjnych Żydów Wzgórze jest miejscem "najświętszym ze świętych" i żadne prace nie powinny się tam zacząć bez ścisłego ustalenia płożenia Świątyni i miejsca przechowywania Arki. Do dzisiaj zresztą z tego powodu ortodoksyjni rabini zakazują całkowicie wstępu Żydom na Wzgórze, nawet w charakterze turystów.
Decyzja Moshe Dajana spowodowała, że do dzisiaj mamy do czynienia z nico dziwną, jak się wydaje, sytuacją, że centralnym punktem Jerozolimy jakim jest wzgórze Świątynne, zarządza muzułmańska rada WAQF.
Kolejne lata to okres ciągłych tarć, łamań zakazów wstępu i prowokacji dotyczących wstępu na Wzgórze. Już 15 sierpnia 1967 rabin Goren ponownie wszedł tutaj z grupą zwolenników, nie mogąc pogodzić się z decyzją powierzenia nadzoru radzie WAQF.
W 1969 roku Denis Rohan, Żyd przybyły z Australii, próbował podpalić meczet Al-aksa. W 1976 roku rabin Rabinowitz Gershon Salomon i jego zwolennicy próbowali wtargnąć na Wzgórze, ale zostali powstrzymani. Wywołało to ponowne zamieszki w Jerozolimie. Salomon ponownie wtargnął tutaj w 1977 roku, wspomagany przez członków skrajnego ugrupowania El Har Hashem. W 1979 roku modły na Wzgórzu podjął Mei Kahane, który przybył tutaj wraz z grupą studentów. Wywołało to strajk ludności arabskiej i zamieszki w Jerozolimie.
Tak jak napisałem wcześniej, po roku 2005 rząd Izraela naciskał na WAQF, aby zezwolić na wstęp na Wzgórze Świątynne dla turystów. Decyzje dotyczące otwarcia Wzgórza dla turystów były jednak przez następne lata zupełnie nieprzewidywalne. Były okresy, że wstęp tutaj był całkowicie zabroniony. Jadąc do Jerozolimy nie było tak naprawdę wiadomo, czy uda się zwiedzić Wzgórze. O wejściu do meczetu Al-aksa czy zwiedzaniu Kopuły na Skale można było zapomnieć.
Nie udało mi się niestety wejść na Wzgórze podczas mojej kolejnej wizyty w Jerozolimie w 2011 roku. Wzgórze było zamknięte dla turystów, atmosfera w mieście dosyć napięta.
Od roku 2015 sytuacja ponownie zaczęła ulegać poprawie. Rozpoczęły się nawet nieoficjalne rozmowy nad ponownym udostępnieniem Kopuły na Skale dla turystów.
Dzisiaj na Wzgórze można wejść dwukrotnie w ciągu dnia: rano i po południu. W miesiącach zimowych: od 7.30 do 10.30 rano oraz 12.30 do 13.30 po południu (w miesiącach letnich o godzinę później). Na Wzgórze Świątynne prowadzi w sumie 19 bram, muzułmanie mogą wchodzić 13stoma. Miejsce wstępu dla nie-muzumałnów nie zmieniło się od lat - na Wzgórze możemy wejść jedynie przez Bramę Mughrabi (zwaną także Bramą Maurów) do której prowadzi drewniany pomost biegnący z zachodniej części placu Ściany Płaczu. Do 2004 roku do Bramy prowadziła rampa ziemi, ale uległa ona zniszczeniu i zawaleniu podczas zimy. W 2007 roku zbudowano drewniany pomost, który funkcjonuje do dzisiaj. Przejść należy punkt kontrolny, na którym sprawdzane i prześwietlane są wszystkie torby. Ustawić się trzeba zazwyczaj w długiej kolejce. Nie wolno wnosić żadnych przedmiotów kultu religijnego.Wstęp jest bezpłatny.
Brama Murghrabi uzyskała swoją nazwę na cześć mieszkańców sąsiedniej dzielnicy, którzy przybyli do Jerozolimy z Maroka za czasów panowania Saladyna. Brama ta znajduje się nad bramą pochodzącą z epoki Heroda, zwaną Bramą Barclaya.
Z drewnianego pomostu rozciąga się świetny widok z góry na obie części - męską i kobiecą - Ściany Zachodniej.
Tak właśnie po ponad 16 latach - 14 listopada 2016 roku - udało mi się ponownie wejść na Wzgórze Świątynne. Kolejka nie była długa, sprawnie podeszliśmy do punktu kontroli.
Podczas kontroli, jeden z kontrolerów wyciągnął z torby mojej żony jarmułkę, którą kilka minut wcześniej miałem na sobie podczas zwiedzania Ściany Zachodniej - do dzisiaj mam przed oczami zdumienie na jego twarzy, gdy wyciągnął tę jarmułkę z torby........Drewnianym pomostem weszliśmy na Wzgórze......
W tym miejscu warto zadać pytanie: jaka jest historia Wzgórza Świątynnego i co działo się w tym miejscu przez ostatnie 3000 lat? Nie będę nawet próbował opisywać wszystkich zdarzeń i pełnej historii tego miejsca, opracowań i publikacji analizujących niemal każdy szczegół z historii Wzgórza jest bez liku. Publikacje te opisują i analizują szczegółowo każdy najdrobniejszy fakt, każdy zapis w Biblii, opisują niemal każdy kamień z którego zbudowano Wzgórze. Istnieją oddzielne wydziały i katedry na uznanych uniwersytetach, które zajmują się niemal wyłącznie historią tego miejsca.
Widok na Wzgórze Świątynne z Góry Oliwnej |
Kiedy jednak Jezus patrzył na Wzgórze z Ogrodu Oliwnego miał wtedy przed oczami zupełnie inny widok – na szczycie Wzgórza stała bowiem Świątynia Jerozolimska. Uściślijmy od razu – Druga Świątynia Jerozolimska - czyli ta zbudowana przez Heroda Wielkiego. W tym miejscu warto jednak także uściślić nomenklaturę, bowiem czasami świątynię wybudowaną przez Heroda określa się mianem Trzeciej. Po zburzeniu Pierwszej Świątyni (Salomona) w roku 587 p.n.e. przez wojska babilońskiego króla Nabuchodonozora II, Żydzi wybudowali w roku 515 p.n.e (po powrocie z niewoli babilońskiej) nową, bardzo skromną świątynię. Odbudowano ją za panowania namiestnika Judy Zerubbabela, w świątyni tej nie było już Arki Przymierza. Świątynia ta czasami nazywana jest "Drugą". To tę świątynię postanowił całkowicie przebudować Herod - i w większości opracowań świątynię Heroda uważa się właśnie za Drugą Świątynię Jerozolimską (jako przebudowaną Świątynię z czasów panowania Zerubbabela).
Jeżeli Świątynia zbudowana przez Heroda była Drugą Świątynią, to logika podpowiada, że wcześniej musiała istnieć świątynia Pierwsza. Ta Pierwsza Świątynia została zbudowana przez Salomona, syna Dawida, i historia jej powstania jest znakomicie opisana w Biblii. Ponieważ zarówno Pierwsza jak i Druga świątynia zostały zniszczone, powstaje także pytanie, czy istnieją zamiary i pragnienia budowy Trzeciej Świątyni?
Nie mam zamiaru opisywać tutaj całej historii budowy świątyń, literatura na ten temat jest bardzo bogata, także w języku polskim i zainteresowani znajdą odpowiednią dla siebie literaturę na ten temat. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka faktów, istotnych dla zrozumienia fenomenu i ważności tego miejsca.
Aby to uczynić, należy wyjść nieco poza li tylko historyczny wymiar tego miejsca i uwzględnić także jego wymiar religijny. Zarówno Pierwsza jak i Druga Świątynia budowane bowiem były nie tylko jako jedynie obiekty architektoniczne według czyjegoś lepszego lub gorszego projektu. Lokalizacja obu Świątyń, ich układ, położenie poszczególnych ich części miały bardzo ścisłe umocowanie w Biblii i nakazach, które Bóg przekazywał przez swoich proroków.
Aby to uczynić, należy wyjść nieco poza li tylko historyczny wymiar tego miejsca i uwzględnić także jego wymiar religijny. Zarówno Pierwsza jak i Druga Świątynia budowane bowiem były nie tylko jako jedynie obiekty architektoniczne według czyjegoś lepszego lub gorszego projektu. Lokalizacja obu Świątyń, ich układ, położenie poszczególnych ich części miały bardzo ścisłe umocowanie w Biblii i nakazach, które Bóg przekazywał przez swoich proroków.
Zwłaszcza budowa Pierwszej Świątyni i jej znaczenie dla kontaktu człowieka z Bogiem opisana jest szczegółowo w Biblii. Biblia jasno opisuje, że Bóg po wygnaniu człowieka z Edenu, ustanowił sposoby w jaki człowiek może odkupić swoje grzechy i odbudować swoje relacje z Bogiem. W Księdze Genesis jest zalecenie składania ofiar z krwi zwierząt, które to ofiary miały być odkupieniem za grzechy. W Księdze Wyjścia natomiast (25:8; 27:21) Bóg zaleca budowę i utrzymywanie miejsca kultu (sanktuarium), w którym człowiek przy pomocy kapłanów mógłby komunikować się z Bogiem. Początkowo takim sanktuarium dla ludu Izraela był zwykły namiot, zwany tabernakulum. Namiot był skromny, łatwo go było przenosić i składać w nim ofiary. Księga Wyjścia opisuje, że Mojżesz zbudował „namiot” poza obozowiskiem swojego ludu, aby móc w spokoju komunikować się z Bogiem. Później ten przenośny namiot zaczyna być określany mianem „tabernakulum”.
Zaleceniem Boga było, aby w najświętszym miejscu tabernakulum umieścić Arkę Przymierza, która jak wiadomo zawierała tablice dekalogu, które Jahwe wręczył Mojżeszowi na Górze Synaj oraz laskę Aarona i dzban z manną. Bóg opisał dokładnie, jak zbudowana ma być Arka w Księdze Wyjścia (25: 10-22). Była to skrzynia z drzewa akacjowego o wymiarach „dwa i pół łokcia długości, półtora łokcia wysokości i szerokości (czyli 140x80x80 cm), obita złotem wewnątrz i na zewnątrz, ze złotymi drążkami do jej przenoszenia i z dwoma cherubinami na jej szczycie.
Struktura pierwszych sanktuariów i tabernakulum była ściśle określona i nawiązywała swoją symboliką do symboli obecnych w Rajskim Ogrodzie. Reguły te zostały także uwzględnione przy budowie Pierwszej i Drugiej Świątyni Jerozolimskiej. Ściśle określone było np. ulokowanie Arki Przymierza w Najświętszym Miejscu symbolizującym obecność samego Boga. Cheruby ulokowane na Arce miały symbolizować pośrednictwo w kontakcie z Bogiem – jak wiadomo Bóg, po wygnaniu człowieka z Raju, ulokował dwóch Cherubów przy wejściu do Ogrodu Rajskiego, aby strzegły wejścia i uniemożliwiły człowiekowi powrót do raju. Rajskie Drzewo Życia rosnące w centrum rajskiego ogrodu było reprezentowane w sanktuariach i Świątyniach przez świecznik (menora) ulokowana w centralnym punkcie Świętego Miejsca. Ściśle określone było także położenie ołtarza, na którym składano ofiary.
Arka była przenoszona z miejsca na miejsce, wraz z wędrówką ludu Izraela. Przez wieki więc nie było stałego miejsca kultu i związanej z nim świątyni. Pragnienie budowy takiej świątyni istniało wśród ludu Izraela od zarania jego dziejów. Możliwość taką dało dopiero panowanie króla Dawida i osiedlenie się ludu Izraela w Mieście Dawida. Druga Księga Samuela (2 Sm rozdz. 5-7) dokładnie opisuje historię zdobycia Jerozolimy przez Dawida i założenie tam miasta.
Dawid, jako koronowany król Izraela, panował w Hebronie, leżącym około 32 kilometry od Jerozolimy. Po siedmiu latach i sześciu miesiącach panowania, Dawid wyruszył z Hebronu ze swoimi wojskami i zdobył Jerozolimę około roku 1005 p.n.e. Jerozolima zamieszkiwana była wtedy przez plemię Jebusytów, przekonanych o niedostępności i sile obronnej miasta. Jerozolima otoczona była murami i położona była na wzniesieniu, pomiędzy Doliną Cedronu (zwaną także Doliną Jozafata) od wschodu i Doliną Tyropeonu i Doliną Hinnoma (Gehenny) w części centralnej i od zachodu. Atak na miasto możliwy był tylko od części północnej, od strony Góry Moriah. Kiedy Dawid zbliżał się do Jerozolimy, Jebusyci wysłali mu krótkie przesłanie: "Nie wejdziesz tutaj, odepchną cię ślepi i kulawi".
Dostępne opisy zdobycia miasta przez Dawida są dosyć niejednoznaczne, ale wszystkie podają, że Dawid wykorzystał dostęp do miasta poprzez szyb prowadzący do tunelu dostarczającego wodę do miasta ze źródła Gihon. Grupa żołnierzy pod dowództwem Joaba wspięła się po ścianach szybu i dostała do miasta.
Miasto Dawida powstało na terenach zamieszkiwanych przez Jebusytów. Powstało wiele nieporozumień co do jego lokalizacji i usytuowania wobec dzisiejszych murów Jerozolimy. Przez długi czas utożsamiano jego położenie ze wzgórzem Ofel. Ostatecznie ustalono jednak, że północny mur broniący miasta Jebusytów biegł około 250 metrów na południe od dzisiejszych południowych murów świątynnych, czyli mniej więcej w połowie wzgórza Ofel. Szczególne umocnienia obronne Jebusyci wybudowali wokół tunelu dostarczającego wodę do miasta ze źródła Gihon.
Dawid rozbudował swoje miasto, zwłaszcza okolice tarasów (tzw. Millo) na południowo-wschodnim zboczu wzgórza Ofel (zbudował tutaj swój Pałac Królewski zwany Pałacem Cedrowym oraz Wieżę Dawida). Jerozolima rozbudowała się także w stronę zachodnią oraz ku północy, ku Górze Moriah. Rysunek poniżej pokazuje lokalizację Miasta Dawida.
Król Dawid zapragnął wybudować Świątynię i stworzyć stałe miejsce kultu dla całego Izraela. Dawid wiedział, że w najbardziej świętym miejscu Świątyni powinna znajdować się Arka Przymierza.
Dzieje Arki to oddzielna historia. Po objęciu władzy królewskiej i zdobyciu Jerozolimy nastaje dla Dawida kolejny bardzo ważny etap na jego drodze duchowej – odzyskanie Arki Przymierza. Filistyni odebrali Arkę Izraelowi w czasach młodości Samuela, zanim jeszcze królem został Saul, poprzednik Dawida. Saul w czasie swego panowania nie był zainteresowany jej odzyskaniem. Arka w tym czasie przechowywana była w mieście Kiriath-Jerarim, leżącym około 16 kilometrów od Jerozolimy. Dawid tymczasem po zdobyciu Jerozolimy rozpoczyna wojnę z Filistynami. Filistyni zostali ostatecznie pokonani pod Baal-Perasim oraz w Dolinie Refaim i po porażce nigdy już nie stanowili zagrożenia dla ludu Izraela. Zwycięstwo w wojnie daje możliwość odzyskania Arki. Dawid odbiera Arkę i sprowadza ją w uroczystym orszaku do Jerozolimy. Historia mówi, że w pewnym momencie, gdy woły ciągnące wóz z Arką gwałtownie szarpnęły, Arka niemal spadła z wozu. Wtedy człowiek imieniem Uzza, nieuprawniony do obsługi Arki, podtrzymuje ją i ratuje przed upadkiem, ale umiera na miejscu. Robi to wielkie wrażenie na Dawidzie i wszystkich tam obecnych. Tekst święty mówi, że Dawid uląkł się Pana w owym dniu, mówiąc: Jakże przyjdzie do mnie Arka Pańska? Dlatego nie sprowadza Arki do Miasta Dawidowego od razu, lecz pozostawia ją na trzy miesiące w domu swojego poddanego – Obed-Edoma.
Po trzech miesiącach Bóg błogosławi Obed-Edomowi i jego domowi. Dawid więc decyduje się sprowadzić Arkę do Jerozolimy. Czyni to w sposób niezwykle uroczysty, nie żałując ofiar składanych Bogu. Nie zważa także na swą godność królewską i opinie innych, tańczy przed Arką, i to tak, że Mikal – córka Saula i żona Dawida – gardzi nim, uważając, że się ośmieszył. Dawid zaś odpowiada jej, że upokorzyłby się jeszcze bardziej przed Panem, bo Jemu zawdzięcza wszystko.
Dawid pragnął więc wybudować Świątynię i utworzyć dom dla Boga, jednakże za pośrednictwem proroka Natana, Bóg oznajmił Dawidowi, że to nie on wybuduje Mu dom, ale dane to dopiero będzie jego synowi, Salomonowi. Bóg wskazał Dawidowi dokładne miejsce budowy Świątyni na płaskowyżu Góry Moriah. Było to miejsce, gdzie Bóg objawił się Dawidowi i powstrzymał Anioła Zniszczenia przed zburzeniem Jerozolimy - dokładnie było to klepisko należące wówczas do Ornana Jebusyty. Biblia opisuje dokładnie cenę, jaką Dawid zapłacił za tę ziemię. Istnieją rozbieżności co do tej ceny pomiędzy opisem w Księdze Kronik a Księgą Samuela. Księga Samuela podaje cenę ziemi ornej oraz osłów, które zakupił wtedy Dawid, natomiast Księga Kronik podaje cenę całego terenu wraz z ziemia orną. Dawid zakupił teren pod budowę Świątyni na Górze Moriah za 600 szekli złota. Ponieważ własność ta nigdy później nie była nikomu sprzedana, Żydzi uważają do dzisiaj, że są prawowitymi spadkobiorcami i właścicielami tej ziemi.
Dawid wiedział, że nie wybuduje Świątyni, ale zatroszczył się o zgromadzenie materiałów i przygotowanie planów budowli, którą miał wznieść jego syn Salomon.
Dawid, jako koronowany król Izraela, panował w Hebronie, leżącym około 32 kilometry od Jerozolimy. Po siedmiu latach i sześciu miesiącach panowania, Dawid wyruszył z Hebronu ze swoimi wojskami i zdobył Jerozolimę około roku 1005 p.n.e. Jerozolima zamieszkiwana była wtedy przez plemię Jebusytów, przekonanych o niedostępności i sile obronnej miasta. Jerozolima otoczona była murami i położona była na wzniesieniu, pomiędzy Doliną Cedronu (zwaną także Doliną Jozafata) od wschodu i Doliną Tyropeonu i Doliną Hinnoma (Gehenny) w części centralnej i od zachodu. Atak na miasto możliwy był tylko od części północnej, od strony Góry Moriah. Kiedy Dawid zbliżał się do Jerozolimy, Jebusyci wysłali mu krótkie przesłanie: "Nie wejdziesz tutaj, odepchną cię ślepi i kulawi".
Dostępne opisy zdobycia miasta przez Dawida są dosyć niejednoznaczne, ale wszystkie podają, że Dawid wykorzystał dostęp do miasta poprzez szyb prowadzący do tunelu dostarczającego wodę do miasta ze źródła Gihon. Grupa żołnierzy pod dowództwem Joaba wspięła się po ścianach szybu i dostała do miasta.
Miasto Dawida powstało na terenach zamieszkiwanych przez Jebusytów. Powstało wiele nieporozumień co do jego lokalizacji i usytuowania wobec dzisiejszych murów Jerozolimy. Przez długi czas utożsamiano jego położenie ze wzgórzem Ofel. Ostatecznie ustalono jednak, że północny mur broniący miasta Jebusytów biegł około 250 metrów na południe od dzisiejszych południowych murów świątynnych, czyli mniej więcej w połowie wzgórza Ofel. Szczególne umocnienia obronne Jebusyci wybudowali wokół tunelu dostarczającego wodę do miasta ze źródła Gihon.
Dawid rozbudował swoje miasto, zwłaszcza okolice tarasów (tzw. Millo) na południowo-wschodnim zboczu wzgórza Ofel (zbudował tutaj swój Pałac Królewski zwany Pałacem Cedrowym oraz Wieżę Dawida). Jerozolima rozbudowała się także w stronę zachodnią oraz ku północy, ku Górze Moriah. Rysunek poniżej pokazuje lokalizację Miasta Dawida.
Król Dawid zapragnął wybudować Świątynię i stworzyć stałe miejsce kultu dla całego Izraela. Dawid wiedział, że w najbardziej świętym miejscu Świątyni powinna znajdować się Arka Przymierza.
Dzieje Arki to oddzielna historia. Po objęciu władzy królewskiej i zdobyciu Jerozolimy nastaje dla Dawida kolejny bardzo ważny etap na jego drodze duchowej – odzyskanie Arki Przymierza. Filistyni odebrali Arkę Izraelowi w czasach młodości Samuela, zanim jeszcze królem został Saul, poprzednik Dawida. Saul w czasie swego panowania nie był zainteresowany jej odzyskaniem. Arka w tym czasie przechowywana była w mieście Kiriath-Jerarim, leżącym około 16 kilometrów od Jerozolimy. Dawid tymczasem po zdobyciu Jerozolimy rozpoczyna wojnę z Filistynami. Filistyni zostali ostatecznie pokonani pod Baal-Perasim oraz w Dolinie Refaim i po porażce nigdy już nie stanowili zagrożenia dla ludu Izraela. Zwycięstwo w wojnie daje możliwość odzyskania Arki. Dawid odbiera Arkę i sprowadza ją w uroczystym orszaku do Jerozolimy. Historia mówi, że w pewnym momencie, gdy woły ciągnące wóz z Arką gwałtownie szarpnęły, Arka niemal spadła z wozu. Wtedy człowiek imieniem Uzza, nieuprawniony do obsługi Arki, podtrzymuje ją i ratuje przed upadkiem, ale umiera na miejscu. Robi to wielkie wrażenie na Dawidzie i wszystkich tam obecnych. Tekst święty mówi, że Dawid uląkł się Pana w owym dniu, mówiąc: Jakże przyjdzie do mnie Arka Pańska? Dlatego nie sprowadza Arki do Miasta Dawidowego od razu, lecz pozostawia ją na trzy miesiące w domu swojego poddanego – Obed-Edoma.
Po trzech miesiącach Bóg błogosławi Obed-Edomowi i jego domowi. Dawid więc decyduje się sprowadzić Arkę do Jerozolimy. Czyni to w sposób niezwykle uroczysty, nie żałując ofiar składanych Bogu. Nie zważa także na swą godność królewską i opinie innych, tańczy przed Arką, i to tak, że Mikal – córka Saula i żona Dawida – gardzi nim, uważając, że się ośmieszył. Dawid zaś odpowiada jej, że upokorzyłby się jeszcze bardziej przed Panem, bo Jemu zawdzięcza wszystko.
Luigi Ademollo. Sprowadzenie Arki do Jerozolimy, Galleria Palatina (Palazzo Pitti), Florencja |
Dawid pragnął więc wybudować Świątynię i utworzyć dom dla Boga, jednakże za pośrednictwem proroka Natana, Bóg oznajmił Dawidowi, że to nie on wybuduje Mu dom, ale dane to dopiero będzie jego synowi, Salomonowi. Bóg wskazał Dawidowi dokładne miejsce budowy Świątyni na płaskowyżu Góry Moriah. Było to miejsce, gdzie Bóg objawił się Dawidowi i powstrzymał Anioła Zniszczenia przed zburzeniem Jerozolimy - dokładnie było to klepisko należące wówczas do Ornana Jebusyty. Biblia opisuje dokładnie cenę, jaką Dawid zapłacił za tę ziemię. Istnieją rozbieżności co do tej ceny pomiędzy opisem w Księdze Kronik a Księgą Samuela. Księga Samuela podaje cenę ziemi ornej oraz osłów, które zakupił wtedy Dawid, natomiast Księga Kronik podaje cenę całego terenu wraz z ziemia orną. Dawid zakupił teren pod budowę Świątyni na Górze Moriah za 600 szekli złota. Ponieważ własność ta nigdy później nie była nikomu sprzedana, Żydzi uważają do dzisiaj, że są prawowitymi spadkobiorcami i właścicielami tej ziemi.
Dawid wiedział, że nie wybuduje Świątyni, ale zatroszczył się o zgromadzenie materiałów i przygotowanie planów budowli, którą miał wznieść jego syn Salomon.
Tak więc miejscem, gdzie Salomon zaczął budować Świątynię jest wschodnie wzgórze leżące na północ od Miasta Dawidowego, na Górze Moriah.
Kiedy dzisiaj patrzymy na Wzgórze Świątynne z Góry Oliwnej przed naszymi oczami rozciąga się powierzchnia, której kształt i przestrzeń ulegały znacznym zmianom pod względem zabudowy i wykorzystania w ciągu ostatnich 3000 lat. Płaska przestrzeń pod zabudowę na szczycie wzgórza, która dzisiaj rozciąga się przed naszymi oczami w widoku z Góry Oliwnej, nie odpowiada tak naprawdę tej z czasów Salomona. Obecny układ tej przestrzeni został ostatecznie ukształtowany w czasach panowania Heroda Wielkiego (około roku 20 p.n.e.) i kształt oraz wielkość tej platformy nie uległy od tego czasu zmianie.
Oryginalna, płaska powierzchnia wzgórza, na której Salomon zbudował swoja Świątynię była mniejsza, później dopiero uległa rozbudowie - najpierw w czasach panowania dynastii hasmonejskiej, czyli Machabeuszy (II wiek p.n.e) a następnie w czasach panowania Heroda Wielkiego. Miejsca rozszerzenia pierwotnej platformy doskonale widać od strony Góry Oliwnej na murze otaczającym Wzgórze. Pierwotna platforma, na której Salomon zbudował Świątynie miała rozmiar 500 x 500 łokci. Upraszczając, 1 łokieć to około 0.5 metra (istnieją rozbieżności w dokładnej ocenie tej miary). W czasach dynastii hasmonejskiej platformę Wzgórza przedłużono w kierunku południowym o około 90 łokci. Herod powiększył tę powierzchnię w kierunku południowym o około 70 łokci, ponadto powiększył ją w kierunku północnym, od strony Bramy Złotej, o około 500 łokci. Mur powstały w czasach Heroda ma zupełnie inną konstrukcję, bloki skalne są większe i ściśle do siebie przylegają. Miejsce rozbudowy z czasów hasmonejskich wyznacza widoczne wcięcie na krawędzi muru. Wielkość Wzgórza w czasach Salomona i późniejszy kształt po rozbudowie widać doskonale na rysunku przedstawionym przez Galyna Wiemersa.
Kiedy dzisiaj patrzymy na Wzgórze Świątynne z Góry Oliwnej przed naszymi oczami rozciąga się powierzchnia, której kształt i przestrzeń ulegały znacznym zmianom pod względem zabudowy i wykorzystania w ciągu ostatnich 3000 lat. Płaska przestrzeń pod zabudowę na szczycie wzgórza, która dzisiaj rozciąga się przed naszymi oczami w widoku z Góry Oliwnej, nie odpowiada tak naprawdę tej z czasów Salomona. Obecny układ tej przestrzeni został ostatecznie ukształtowany w czasach panowania Heroda Wielkiego (około roku 20 p.n.e.) i kształt oraz wielkość tej platformy nie uległy od tego czasu zmianie.
Oryginalna, płaska powierzchnia wzgórza, na której Salomon zbudował swoja Świątynię była mniejsza, później dopiero uległa rozbudowie - najpierw w czasach panowania dynastii hasmonejskiej, czyli Machabeuszy (II wiek p.n.e) a następnie w czasach panowania Heroda Wielkiego. Miejsca rozszerzenia pierwotnej platformy doskonale widać od strony Góry Oliwnej na murze otaczającym Wzgórze. Pierwotna platforma, na której Salomon zbudował Świątynie miała rozmiar 500 x 500 łokci. Upraszczając, 1 łokieć to około 0.5 metra (istnieją rozbieżności w dokładnej ocenie tej miary). W czasach dynastii hasmonejskiej platformę Wzgórza przedłużono w kierunku południowym o około 90 łokci. Herod powiększył tę powierzchnię w kierunku południowym o około 70 łokci, ponadto powiększył ją w kierunku północnym, od strony Bramy Złotej, o około 500 łokci. Mur powstały w czasach Heroda ma zupełnie inną konstrukcję, bloki skalne są większe i ściśle do siebie przylegają. Miejsce rozbudowy z czasów hasmonejskich wyznacza widoczne wcięcie na krawędzi muru. Wielkość Wzgórza w czasach Salomona i późniejszy kształt po rozbudowie widać doskonale na rysunku przedstawionym przez Galyna Wiemersa.
Biblia jest najlepszym, i tak naprawdę jedynym tak obszernym, źródłem wiedzy o budowie Świątyni Salomona. Salomon budował ją przez 7 lat i poświęcił Bogu w roku 960 p.n.e. Jak mówi Biblia: budowa trwała od drugiego miesiąca czwartego roku panowania króla Salomona (967 p.n.e) do ósmego miesiąca jedenastego roku (961 p.n.e.). Poświęcenie Świątyni nastąpiło w roku następnym, a więc w dwunastym roku i siódmym miesiącu panowania Salomona (960 p.n.e).
Wiadomo, że szczególną rolę przy budowie odegrał Hiram I, król miasta Tyr, który dostarczył materiałów i rzemieślników potrzebnych do budowy Świątyni. Tyr było dużym, portowym miastem leżącym na terenie dzisiejszego Libanu. Salomon najął 80 000 kamieniarzy wykuwających bloki skalne w górach pod nadzorem 3600 zarządców i 70 000 tragarzy. Wynajął także najbardziej znanego rzeźbiarza w brązie, złocie i kamieniu o nazwisku Huram-Abi. Do budowy Świątyni Salomona zużyto 575 ton srebra i 270 ton złota. Dzisiejsza rynkowa wartość tej ilości srebra to około 750 milionów dolarów, natomiast złota - aż 15 miliardów dolarów!
Długość samej bryły Świątyni wynosiła 60 łokci, szerokość 20 łokci a wysokość 30 łokci. Po zakończeniu budowy odbyły się czterdziestodniowe uroczystości poświęcenia Świątyni i sprowadzenia do niej Arki Przymierza.
Zacytujmy dosłownie Księgę Królewską, ponieważ oddaje ona znakomicie przebieg budowy:
"W roku czterysta osiemdziesiątym po wyjściu Izraelitów z ziemi egipskiej, w miesiącu Ziw, to jest drugim, czwartego roku panowania nad Izraelem Salomona rozpoczął on budowę domu dla Pana. Dom, który Salomon zbudował dla Pana, miał sześćdziesiąt łokci długości, dwadzieścia szerokości i trzydzieści wysokości. Sień zaś przed główną budowlą świątyni miała dwadzieścia łokci długości, stosownie do szerokości świątyni, i dziesięć łokci szerokości, w kierunku długości świątyni. Świątynię zaopatrzył w okna o zakratowanych wnękach. Na murze świątyni dokoła poprowadził nadbudowę z pięter "wzdłuż murów świątyni" wokół głównej budowli i sanktuarium oraz zrobił dokoła boczne pomieszczenia. Piętro dolne szerokości pięciu łokci, średnie szerokości sześciu łokci, a trzecie szerokości siedmiu łokci, gdyż zaopatrzył dom na zewnątrz w skarpy dokoła, aby pomieszczeń bocznych nie trzymały mury świątyni. Dom zaś przy wznoszeniu go został zbudowany z kamieni, których od czasu wydobycia już nie obrabiano. Dlatego nie słyszano w domu, przy jego budowie, ani młota, ani siekiery, ani jakiegokolwiek narzędzia żelaznego. Drzwi do średniego pomieszczenia bocznego były przy prawym skrzydle domu, przez które po krętych schodach wstępowano do średniego, a ze średniego do trzeciego. Tak więc zbudował tę świątynię i wykańczając, opatrzył ją "wklęsłym stropem" cedrowym.
Nadbudowę wzniósł nad całą świątynią na pięć łokci wysoko i połączył ze świątynią drewnem cedrowym.........Mury domu obłożył wewnątrz deskami cedrowymi od podłogi domu aż do belek sufitu, "wnętrze pokrył drzewem", a podłogę świątyni wyłożył deskami cyprysowymi. Ponadto od tylnej strony świątyni zbudował z desek cedrowych od podłogi aż do belek ścianę na dwadzieścia łokci, aby oddzielić od świątyni sanktuarium, to jest Miejsce Najświętsze. Czterdzieści łokci długości miała świątynia przed sanktuarium. Cedrowe wnętrze świątyni zdobiły rzeźby rozchylonych kielichów kwiatowych i girlandy kwiecia. Wszystko było cedrowe. Kamienia nie było widać. Sanktuarium urządził wewnątrz, w środku budowli, by tam umieścić Arkę Przymierza Pańskiego. Sanktuarium było dwadzieścia łokci długie, dwadzieścia łokci szerokie i dwadzieścia łokci wysokie. Wyłożył je szczerym złotem. Wyłożył też ołtarz cedrowy. Wnętrze świątyni Salomon wyłożył również szczerym złotem i założył złote łańcuchy przed sanktuarium, które wyłożył złotem. Tak więc wyłożył złotem zupełnie całą świątynię i również pokrył złotem cały ołtarz, który był przed sanktuarium.
W sanktuarium sporządził dwa cheruby dziesięciołokciowej wysokości z drzewa oliwkowego. Jedno skrzydło cheruba miało pięć łokci i drugie skrzydło cheruba miało też pięć łokci. Więc od końca do końca jego skrzydeł było dziesięć łokci. Drugi cherub miał ten sam rozmiar dziesięciu łokci, i obydwa cheruby miały takie same kształty. Wysokość jednego i drugiego cheruba wynosiła dziesięć łokci. Gdy umieścił te cheruby w głębi wnętrza świątyni, to rozpościerały swe skrzydła tak, że skrzydło jednego dotykało jednej ściany, a skrzydło drugiego cheruba dotykało drugiej ściany. Skrzydła zaś ich skierowane do środka świątyni dotykały się wzajemnie. Cheruby te pokrył złotem.
Ponadto na wszystkich ścianach świątyni wokoło wyrył jako płaskorzeźby podobizny cherubów i palm oraz girlandy kwiatów wewnątrz i na zewnątrz. Podłogę świątyni również pokrył złotem, wewnątrz i na zewnątrz. Wejście zaś do sanktuarium zaopatrzył w podwoje z drzewa oliwkowego. A filary były pięciokątne.
Na tych zaś podwojach z drzewa oliwkowego też wyrzeźbił podobizny cherubów, palm i girlandy kwiatów oraz pokrył złotem i obił nim owe cheruby i palmy. Również wejście do świątyni zaopatrzył w czworokątne odrzwia z drzewa oliwkowego i podwójne drzwi z drzewa cyprysowego. Dwie obracające się deski tworzyły jedno skrzydło, i dwie obracające się deski - drugie. Na nich wyrzeźbił cheruby, palmy, girlandy kwiatów oraz pokrył te płaskorzeźby cienkim złotem. Ponadto obudował dziedziniec wewnętrzny trzema rzędami ciosowych kamieni i rzędem ociosanych belek cedrowych. Fundament domu Pana został założony w miesiącu Ziw roku czwartego. W roku zaś jedenastym, w miesiącu Bul, "który jest ósmy", ukończył świątynię we wszystkich szczegółach i z całym jej urządzeniem. A więc budował ją siedem lat."Ten biblijny opis doskonale obrazuje ogólną strukturę Świątyni. Tak jak wspomniałem wyżej, Salomon zbudował Świątynię ściśle według wskazówek przekazywanych przez pokolenia od czasów Mojżesza, które to wskazówki pochodziły od samego Boga. Wszystkie wskazówki dotyczące kultu świątynnego, a także opis przedmiotów niezbędnych w świątyni otrzymał Mojżesz w czasie rozmowy z Bogiem na górze Synaj. Szczególne znaczenie miał tutaj kult Arki Przymierza, jako symbol komunikacji z Bogiem. Zasadą przy budowie była konieczność podziału terenu świątyni na trzy odrębne części. Do pierwszej mieli prawo wejść wszyscy wierni, do drugiej wyłącznie kapłani oraz służba świątynna tę funkcję pełnili mężczyźni z pokolenia Lewi. Do części trzeciej, najświętszej, miał prawo wejść tylko arcykapłan, i to raz w roku, podczas święta Jom Kippur. Tutaj znajdowała się Arka. Było to małe pomieszczenie - Kodesh haKodashim w języku hebrajskim - z podłogą wyłożoną drzewem cedrowym i ścianami obitymi złotem. Obite złotem drzwi oddzielały Najświętsze Miejsce od Miejsca Świętego (hekal), które stanowiło zasadniczą część Świątyni, tutaj znajdował się siedmioramienny świecznik, ołtarz wewnętrzny i stoły do święcenia chleba. Przedsionek stanowił pomieszczenie przed wejściem do Świątyni, u jego wejścia stały dwie kolumny odlane z brązu - Boaz i Jachin.
Świątynie otaczały dwa dziedzińce - wewnętrzny (kapłański) i zewnętrzny. Dookoła umieszczono szereg pomieszczeń o różnym przeznaczeniu, służącym głównie za magazyny. Na zewnątrz, przed drzwiami wejścia do świątyni stała umywalnia miedziana (Brazen Sea) napełniona wodą. Służyła ona do mycia rąk i nóg kapłana przed wejściem do świątyni.
Schemat Świątyni Salomona |
Świątynia Salomona została zburzona przez wojska babilońskie pod wodzą Nabuchodonozora II w roku 587 p.n.e. Nastąpiło to w dniu "Tisha B'Av", który przypada w lipcu lub sierpniu naszego kalendarza i obchodzony jest przez Żydów jako dzień zniszczenia Świątyni.
Po powrocie z niewoli babilońskiej w 536 p.n.e Żydzi dążyli do odbudowy Świątyni. Zresztą miejsce po zburzonej Pierwszej Świątyni Salomona było cały czas uważane za miejsce święte, przychodzono tutaj składać ofiary i modlić się do Boga.
Sprzyjająca sytuacja polityczna pozwoliła wznieść bardzo skromną świątynię w latach 520-515 p.n.e, za panowania wspomnianego wcześniej Zerubbabela. Nazywa się ją Drugą Świątynią, chociaż jak wspomniałem wyżej "prawdziwa" Druga Świątynia powstała za czasów Heroda Wielkiego. W Drugiej Świątyni nie było już Arki Przymierza, która zaginęła podczas zburzenia Pierwszej Świątyni. Pytanie: Gdzie jest Arka? i różne teorie jej zaginięcia stanowią temat na oddzielną opowieść.
Historia obeszła się z Herodem okrutnie, opisując go jako tyrana i mordercę, autora "rzezi niewiniątek". Niewątpliwie jest to prawda, ale na Heroda spojrzeć trzeba także jako na bardzo skutecznego i mądrego władcę.
Wietrząc intrygi i podstępy, zabił nawet swoją ukochaną żonę Miriam oraz trzech synów - Aleksandra i Arystobula, których najpierw wysłał do Rzymu, by przyuczyli się do władzy, a następnie ich stracił, by zbyt szybko jej nie objęli oraz Antypatera, swojego syna z wcześniejszego małżeństwa, który został stracony w więzieniu po powrocie z Rzymu do Jerozolimy. Zabił także matkę Miriam, którą uważał za sprawczynią spisku przeciw niemu.
Żydzi nie znosili Heroda. Uważali, że nie był on czystej krwi Żydem. Matka Heroda była Arabką, ojciec Idumejczykiem - a więc pochodził z pogranicza Izraela. Pomimo iż rodzina Heroda zachowywała wszystkie przykazania żydowskiego prawa, kapłani z Judei okazywali im jawną niechęć.
Jednocześnie jednak Herod był niesłychanie sprawnym władcą, organizatorem i budowniczym. Pomimo iż zarządzał olbrzymim obszarem, potrafił świetnie rozwijać swoje królestwo. Za jego rządów pod względem gospodarczym był to okres wielkiego rozwoju i dobrobytu, Herod obniżył podatki, rozwinął szlaki handlowe do Syrii i Egiptu.
Był także "wielkim budowniczym". Zakładał całe miasta, sztandarowym osiągnięciem jest Cezarea Nadmorska, gdzie wybudował imponujący port. Był to jeden z największych portów morskich świata rzymskiego. Jego rozmiary do dzisiaj zdumiewają archeologów. Było w nim dosyć miejsca na zakotwiczenie stu okrętów, co potwierdza, że Cezarea stanowiła niegdyś międzynarodowy ośrodek handlu.
Jego dziełami są też: okazała twierdza Antonia broniącą dostępu do Świątyni Jerozolimskiej, wystawne grobowce,teatry, amfiteatry, hipodromy, przebudowa Samarii, którą nazwał Sebaste, wieża Stratona, twierdze w Acheront, Masadzie i Herodium.
Ale największym dziełem Heroda była rozbudowa Drugiej Świątyni Jerozolimskiej.
Aby zyskać popularność wśród ludu, a zwłaszcza wśród mieszkańców Jerozolimy, postanowił Herod odbudować Świątynię w stylu, który miał przewyższyć świątynię Salomona. Herod zwrócił się do mieszkańców Jerozolimy o poparcie swego projektu. Józef Flawiusz tak to opisuje: "Licząc się z tym, że ludzie nie są na to przygotowani i niełatwo dadzą się nakłonić do podjęcia się tak gigantycznego dzieła, postanowił najpierw słowem ich zachęcić i dopiero potem do czynu przystąpić (Antiq. 15,381)".
Najczęściej mówi się o "przebudowie" istniejącej już Drugiej świątyni przez Heroda, ale tak naprawdę Druga Świątynia została przez Heroda rozebrana i wybudowana na nowo wraz z rozległymi, monumentalnymi dziedzińcami.
Józef Flawiusz napisał: " W owym czasie, a był to osiemnasty rok jego panowania, Herod podjął się niezwykłego dzieła: postanowił wznieść własnymi środkami wspanialszy Przybytek Boży, gdyż miał być znacznie obszerniejszy i wyższy. Sądził, że będzie to dzieło, które, jeśli uda się szczęśliwie doprowadzić do końca, przewyższy wspaniałością (jak też w istocie było) wszystko, co dotychczas zbudował, i zapewni mu wiekopomną chwałę (Ant. 15,380)"
Herod postąpił bardzo sprytnie i przekonał do swoich planów kapłanów i elity religijne Jerozolimy. Król nakazał zgromadzenie wszystkich materiałów jeszcze przed rozpoczęciem budowy. Wielu rzemieślników sprowadził Herod z Rzymu, ale kapłanów i lewitów przysposabiał także do prac kamieniarskich i budowlanych, by mogli dokładnie, ale i szybko dokonać projektowanych przeróbek. To kapłani byli nadzorcami niemal 10 tysięcy robotników wywodzących się z ludności lokalnej.
Według Flawiusza wznoszenie samej Świątyni przez przyuczonych także do rzemiosła budowlanego kapłanów trwało rok i sześć miesięcy. Pozostałe budowle na placu świątynnym wznoszono przez następne lata. Niemniej około 10 roku p.n.e. główny zrąb świątynny stał już gotowy i można było poświęcić całą budowlę. Świątynię rozbudowywano przez następne dziesiątki lat, aż do roku 66 n.e. - jak wiadomo zniszczona została w roku 70 n.e. przez Rzymian pod dowództwem Tytusa, który stłumił powstanie Żydów.
Świątynia Heroda została zbudowana według reguł zawartych w pismach i ściśle według wskazówek przekazywanych przez pokolenia od czasów Mojżesza. Był to więc układ, który opisałem wcześniej przy opisie Świątyni Salomona, jednak Herod znacznie powiększył przestrzeń świątyni.
Świątynia zbudowana została z uwzględnieniem przestrzeni ustopniowanej świętości. Poszczególne stopnie przedstawiały się podobnie jak przy Świątyni Salomona: Miejsce Najświętsze, Miejsce Święte, dziedziniec kapłański, dziedziniec dla mężczyzn, dziedziniec kobiet, wzgórze świątynne, Jerozolima jako miasto święte, pozostałe miasta warowne i cała ziemia obiecana. Taki układ architektoniczny świątyni w Jerozolimie skupiał myśli i serca wierzących Żydów na Miejscu Najświętszym, centrum wszechświata, w którym siedzibę obrał sobie sam Bóg.
Do budowy świątyni użyto białego kamienia; do prac dekoracyjnych wykorzystano przede wszystkim srebro i złoto. Sam budynek świątynny był mniej więcej wielkości świątyni Salomona, ale znacznie rozbudowano konstrukcje zewnętrzne, dziedzińce oraz przedsionek. Jak pokazałem wcześniej, platformę, na której usytuowane zostały obiekty sakralne, podniesiono i powiększono.
Całość była potężną budowlą. Zewnętrzna jej długość wynosiła ok. 450 metrów, wewnętrzna zaś ponad 310 metrów. Fasada była wykonana w stylu hellenistycznym. Herod jednak szczególną uwagą zwrócił na rozbudowę placu świątynnego. Teren świątyni stanowił kwadrat o boku 500 łokci (przypominam, że 1 łokieć to około 0.5 metra).
Cały plac świątynny był otoczony murem. Do muru przylegały portyki. Od strony wschodniej, północnej i zachodniej znajdowały się portyki trzyrzędowe. W południowej części znajdował się portyk z czterema rzędami kolumn – tzw. Portyk Królewski, który miał formę bazyliki. Portyk Salomona zdobił mur wschodni. Do północno-zachodniej strony placu świątynnego przylegała twierdza Antonia. Od strony zachodniej postawiono ogromny mur podtrzymujący.
Świątynię otaczały dziedzińce. Dziedziniec zewnętrzny, zwany Dziedzińcem Pogan, był oddzielony od dziedzińców wewnętrznych ogrodzeniem wysokim na półtora metra. W ogrodzeniu tym było 13 bram. Na każdej z nich widniał napis w języku greckim i łacińskim, zabraniający obcym wstępu na dziedzińce wewnętrzne pod karą śmierci.
Powyżej znajdował się Dziedziniec Niewiast, który był położony 16 łokci wyżej. Wiodło do niego 10 bram, które znajdowały się nieco ponad siedem metrów w głąb od ogrodzenia. Dziedziniec Niewiast miał kształt kwadratu o boku około sześćdziesięciu metrów. Brama środkowa od strony wschodniej nazywała się Bramą Nikanora (Piękną). Tu odbywał się rytuał oczyszczania kobiet po porodzie Na Dziedzińcu Niewiast obok muru znajdował się portyk z siedzeniami dla kobiet oraz z przylegającymi salami. W północno-wschodnim rogu Dziedzińca Niewiast znajdowały się skarbce.
Przez tzw. Bramę Górną wchodziło się po piętnastu schodach na Dziedziniec Izraelitów, który otaczał świątynię od wschodu, północy i południa na szerokości blisko pięciu metrów. Tam składano ofiarę za pierworodnych i ofiarę pierwocin. Na Dziedzińcu Izraelitów znajdowało się miejsce dla orkiestry, chóru i mężczyzn izraelskich.
Wokół Dziedzińca Izraelitów znajdowały się pomieszczenia, o rożnym przeznaczeniu. m.in.: sala drzewa, najprawdopodobniej przeznaczona dla arcykapłana sortującego drzewo przeznaczone do spalenia na ołtarzu, sala gromadząca olej i wino, sala chorych i trędowatych, których obmywano tutaj i przygotowywano do udziału w obrzędach świątynnych, sala wygnania obejmująca studnię na zaopatrzenie dziedzińca w wodę i sala gładzonego kamienia na posiedzenia rady (Sanhedryn) dopuszczającej kapłanów do posług w świątyni.
Bezpośrednio do sanktuarium przylegał Dziedziniec Kapłanów. Dziedziniec Izraelitów oddzielało od Dziedzińca Kapłanów kamienne ogrodzenie (balustrada). Dziedziniec Kapłanów miał dość duże rozmiary: blisko osiemdziesiąt na sześćdziesiąt metrów. Na środku Dziedzińca Kapłanów stał ołtarz ofiar całopalnych, który miał kształt ściętej piramidy. Na szczyt ołtarza prowadziły schody o długości 32 łokci i szerokości 10 łokci, od strony południowej.
Rysunek z Logos Bible Software najlepiej oddaje porównanie wielkości Świątyni Salomona i Heroda.
Świątynia Heroda |
Świątynia czasów Jezusa to Świątynia zbudowana przez Heroda. To ją widział Jezus, gdy patrzył z Góry Oliwnej na Jerozolimę, to w jej kierunku zwracał się, gdy modlił się w Ogrójcu, to tę Świątynię "oczyszczał" z handlarzy i w tej Świątyni nauczał.
Dzisiaj Wzgórzem Świątynnym, jak pisałem wcześniej, zarządzają muzułmanie. Z Góry Oliwnej patrzymy na Kopułę na Skale i na meczet Al-aksa. Ale wchodząc na Wzgórze w listopadzie 2016 roku mieliśmy w oczach i głowach historię tego miejsca, pamiętaliśmy o znaczeniu tego miejsca dla Chrześcijan i Żydów.
Zwiedzanie dzisiaj odbywa się pod czujnym okiem muzułmańskich porządkowych. Jak wspomniałem wcześniej, tylko muzułmanie mogą wejść dzisiaj do meczetu Al-aksa i pod Kopułę na Skale.
Meczet znajduje się zaraz po prawej stronie od wejścia na Wzgórze. Panował dość spory ruch, ściągane buty zostawiane przed wejściem do meczetu wskazywały na znaczną ilość muzułmanów modlących się w meczecie.
Przed meczetem Al-aksa |
Kopuła na Skale |
Weszliśmy po schodach ku Kopule na Skale. Trwają spory, czy jej lokalizacja odpowiada mniej więcej położeniu Pierwszej Świątyni. Badania archeologiczne praktycznie dzisiaj nie istnieją, Żydzi nie maja dostępu do Wzgórza a muzułmanie robią wszystko, aby zniszczyć wszelkie ślady i pozostałości po Pierwszej i Drugiej Świątyni. Doszło do tego, że gruz i kamienie, które po pracach remontowych na Wzgórzu wyrzucają muzułmanie, są jeszcze raz przeszukiwane przez archeologów Żydowskich w poszukiwaniu pozostałości po obu Świątyniach. Wydaje się, że lokalizacja Arki Przymierza odpowiada dzisiejszej lokalizacji Dome of Spirits na Wzgórzu, kopuły usytuowanej w głębi placu, za Kopułą na Skale.
Wejście pod Kopułę na Skale - tylko dla muzułmanów |
Warto spojrzeć ze Wzgórza Świątynnego w kierunku Góry Oliwnej. Rozciąga się stąd piękny widok na kościoły rozlokowane na Górze Oliwnej, m.in. cerkiew Św. Marii Magdaleny i Kościół Dominus Flevit.
Po około godzinie zwiedzania porządkowi nakazują opuszczenie Wzgórza wszystkim nie-muzułmanom (jeżeli wejdziemy na Wzgórze rano, ta mamy więcej czasu na zwiedzanie niż przy wejściu popołudniowym). Zeszliśmy w dół, po schodach, ku jednej z bram i dalej wzdłuż straganów zeszliśmy ze wzgórza na wysokości Cardo.
W tradycji żydowskiej historia Wzgórza Świątynnego sięga tak naprawdę historii stworzenia Ziemi. Wskazania Judaizmu są tutaj jednoznaczne: Wzgórze Świątynne to pierwotne miejsce z którego rozwinął się cały świat. Tak mówi jeden z midraszy, czyli żydowskich komentarzy tłumaczących teksty biblijne. Wzgórze Świątynne do dzisiaj uważane jest przez Żydów za centrum nie tylko Jerozolimy, ale całego świata. Istnieją nawet plany budowy Trzeciej Świątyni.......
Dla nas, chrześcijan, to także miejsce święte. W czasach biblijnych wzgórze nosiło nazwę Moriah, co po hebrajsku oznacza „miejsce wybrane przez Jahwe”. W tym właśnie miejscu Abraham miał ofiarować swojego syna Izaaka i nazwał to miejsce Moriah. Skała na której dokonać miało się to ofiarowanie stała się później fundamentem Świątyni.
Tak jak pisałem wcześniej, jest to jednocześnie miejsce sporu, który wydaje się dzisiaj nierozwiązywalny. Ale będąc w Jerozolimie trzeba to miejsce koniecznie odwiedzić - niezależnie od tego, czy jest się człowiekiem wiary czy też nie - aby poczuć i zrozumieć tak naprawdę jego znaczenie.
17 kwietnia 2017
Jerozolima, Kopuła na Skale, meczet Al-aqsa, Al-aksa, Wzgórze Świątynne, Świątynia Jerozolimska, Świątynia Salomona, Herod, Bramy Jerozolimy, muzułmanie, Pierwsza Świątynia, Druga Świątynia, Mahomet, intifada, Moshe Dajan,
←07. Izrael: Jerozolima - Cardo 09. Izrael: Bar Micwa→
Udało mi się zwiedzić Haram kilka lat temu podczas grupowej wycieczki w Jerozolimie. Pana opis przywołał wspomnienia, to miejsce jest magiczne. Pamiętam, że źle się czułam wśród tylu muzumałnów w miejscu które także ma chrześcijańskią historię.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze sie to czyta, dobre podsumowanie zawirowań, jakie przez lata trwają wokół tego miejsca.
OdpowiedzUsuńNa pewno lepiej i estetyczniej by było, gdyby na wzgórzu świątynnym stała świątynia Heroda niż meczety....:)
OdpowiedzUsuńDobrze się czyta ten blog, pojechałbym do Jerozolimy ale ciągle mam obawy o bezpieczeństwo....
OdpowiedzUsuńOpis pierwsza klasa, świetne podsumowanie historii oraz jak zwykle super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wpis.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre streszczenie w pigułce historii Wzgórza Świątynnego i obecnej sytuacji politycznej. Zdjęcia także bardzo udane.
OdpowiedzUsuńDzięki za tak dokładny i przystępny opis.
OdpowiedzUsuń