Jest wiele miejsc w Irlandii wartych odwiedzenia, z widokami zapierającymi dech w piersiach, świetnych do wędrówki i aktywnego odpoczynku. Jednym z najciekawszych i najbardziej znanych jest „Ring of Kerry” – piękny, widokowy szlak turystyczny na południowym zachodzie Irlandii (w prowincji Munster) liczący około 200 km i biegnący po drogach półwyspu Iveragh. Na mapie mozna wykreślić ten szlak rozpoczynając od Killarney wzdłuż drogi N71 do Kenmare, potem dalej drogą N70 do Killorgin - mijając Sneem, Watervile, Glenbeigh - i powrócić N72 do Killarney.

 


 

Na szlaku tym znajduje się tak wiele  atrakcji, że co roku przyciąga on setki tysięcy turystów. Z jednej strony szlak ten biegnie wzdłuż naturalnych klifów wybrzeża Oceanu Atlantyckiego, z drugiej znajduje się tutaj wiele jezior polodowcowych, które wciskają się pomiędzy grzbiety górskie. To tutaj znajduje się Park Narodowy Killarney, pełen świetnych miejsc do wędrówki, punktów widokowych, jezior i wodospadów oraz miejsc do obserwacji ptaków. To tutaj zobaczyć można i obserwować gatunek jelenia czerwonego czy też natknąć się na orła bielika. Małe irlandzkie miasteczka i wioski rybackie dopełniają całości krajobrazu, czy to większe i zatłoczone jak Killarney czy też mniejsze porty rybackie jak Portamagee.

Jako „bazę wypadową” naszego zwiedzania tej części Irlandii wybraliśmy Killarney. Tak zresztą postępuje wielu turystów planujących objechać Ring of Kerry.

Przyjechaliśmy tam na początku maja i zatrzymaliśmy sie w jednym z najlepszych hoteli w tej okolicy – Lake Hotel.  Hotel Lake leży na obrzeżach Killarney w przepięknej i spokojnej okolicy,  nad największym z tutejszych jezior - jeziorem Leane. Bez przesady można powiedzieć, że to jeden z najlepszych hoteli w tej okolicy. Należy od ponad 80 lat do rodziny Hugard, która kupiła i rozbudowała stojący na brzegach jeziora Killarney hotelik w roku 1940 i z czasem przekształciła w 4 gwiazdkowy kompleks.

 

Maj to bardzo dobra pora na zwiedzanie Kerry. Nie ma tutaj jeszcze zbyt wielu turystów, można także liczyć na dobrą pogodę, chociaż pogody nie da się tutaj przewidzieć – dane statystyczne mówią, że w ciągu roku jest tutaj ponad 250 dni z opadami deszczu...... . Killarney w sezonie to trochę jak nasze Zakopane – zatłoczone, pełne różnych pseudoatrakcji, ale za to świetne miejsce wypadowe do zwiedzania okolicy.

Bogata historia miasta wskazuje na szczególnie szybki jego rozwój od VII wieku n.e jako miejsca osadnictwa chrześcijańskiego. Jedna z pierwszych osad powstała na wyspie Innisfallen znajdującej na środku  jeziora Leane. Na wyspie znajdują się ruiny jednego z najstarszych i największych  klasztorów - Innisfallen Abbey - zbudowanego  w roku 640 n.e przez mnichów, którzy przybyli tutaj pod przewodnictwem Świętego Finiana, znanego później w historii z przydomkiem "trędowaty", bowiem chorował krótko na trąd (Saint Finian Lobhar). Był on uczniem Kolumbana, praktykował bardzo wstrzemięźliwy sposób życia m.in. dietę wegetariańską. Po zbudowaniu klasztoru Innisfallen opuścił wyspę i został przeorem klasztoru Swords Abbey niedaleko Dublina, a swoje ostatnie lata życia spędził w klasztorze w Clonmore.

Mnisi zamieszkiwali klasztor Innisfallen przez ponad 950 lat i zostali z niego dosłownie wyrzuceni dekretem królowej Elżbiety I z 18 sierpnia 1594 roku. Klasztor przez kilka wieków był miejscem edukacji i medytacji. Tradycja głosi, że specyfika tego miejsca nadała nazwę jeziora: " Lake Leane" w tłumaczeniu oznacza "Jezioro Nauki".

To tutaj powstały słynne księgi Annals of Innisfallen, które opisują historię ówczesnej, średniowiecznej Irlandii. Manuskrypt obejmuje lata 422-1450. Obecnie manuskrypt znajduje się w Bibliotece Bodlejańskiej (Bodleian Library) w Oxfordzie. Jednym z głównych mnichów i myślicieli zaangażowanych w dzieło tworzenia Annals of Innisfallen był Maelsuthain O'Carroll, którego postać jako naukowca i uczonego ceniona jest w historii Irlandii.  Historia mówi, że pod jego kierunkiem naukę w klasztorze zdobywał  m.in. Brian Śmiały, król prowincji Munster a później (w roku 1002) król całej Irlandii.

Zanim ruszymy wgłąb Ring of Kerry, warto zwiedzić i zobaczyć kilka miejsc w pobliżu Killarney.

Muckross Abbey to klasztor zbudowany w roku 1448 przez Franciszkanów, a ściślej mówiąc przez ich autonomiczny odłam zwany Obserwantami. Jak wiadomo, Zakon Braci Mniejszych, popularnie zwanych franciszkanami, został założony przez Św. Franciszka z Asyżu w roku 1209. Od momentu założenia w zakonie zaczęły się wyodrębniać autonomiczne grupy różniące sie regułami zakonnymi. Podziały te usankcjonowane zostały w roku 1517, gdy  zakon został podzielony na Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych oraz Zakon Braci Mniejszych, zwanych Obserwantami.
Od samego początku Muckross Abbey miał bardzo dramatyczną historię, w ciągu pierwszych kilkudziesięciu lat od założenia był wielokrotnie  niszczony i rabowany. Ostateczny cios zadał klasztorowi Oliver Cromwell, a ściślej mówiąc wojska jego sukcesora, Lorda Edmunda Ludlowa. Cromwell dowodził inwazją Irlandii od roku 1649, ale w czerwcu roku 1650 wrócił do Londynu a Ludlowa mianował dowódcą dalszych kampanii wojennych w Irlandii (tzw. Inwazja Parlamentarna). Klasztor został zniszczony i spalony w roku 1654. Nigdy już nie został w pełni odbudowany, jedynie jego cmentarz służył za miejsce lokalnego pochówku, znajdują się tu groby znanych XVII i XVIII wiecznych poetów z regionu Kerry - O’Donoghue, Ó Rathaillea oraz Ó Súilleabháina.

                                                                             Muckross Abbey
                                                                                






Droga do Muckross Abbey biegnie przez las, ruiny tak jak i cmentarz są bardzo dobrze zachowane, wejście jest darmowe.

Tereny wokół opactwa należały w XVIII wieku do rodziny McCarthy, także leżący w pobliżu zamek Castlelough, który wznosił się na terenie dzisiejszego Lake Hotel (pozostałości wieży zamkowej znajdują się na brzegu jeziora tuż przy hotelu). W roku  1770 tereny wokół Muckross Abbey wykupiła rodzina Herbert.

Rodzina Herbert swoją zamożność zawdzięczała kopalniom miedzi, którą wydobywano w tej okolicy. Bardzo aktywnie uczestniczyli oni w życiu lokalnej społeczności.
Główną ich rezydencją stał się Muckrosss House, którego budowę rozpoczął Thomas Herbert pod koniec XVIII wieku a ukończył w roku 1843 jego wnuk Henry Artur Herbert i jego żona, malarka Mary Balfour Herbert.

Muckross House to pięknie zaplanowana rezydencja z otaczającym ogrodem warta  odwiedzin. Położona jest na niewielkim wzniesieniu nad brzegiem jeziora, ogród i tereny spacerowe wokół posiadłości zajmują ponad 4 tysiące hektarów.

                                                                                Muckross House

 

 

Rodzina Herbert popadła w kłopoty finansowe pod koniec XIX wieku. W roku 1899 cała posiadłość została sprzedana Lordowi Ardiluan, członkowi rodziny Guinness. W roku 1911 Muckross House został z kolei sprzedany Williamowi Bourne, pochodzącemu z Kalifornii, a on podarował posiadłość w prezencie ślubnym swojej córce, Maud. Cała rezydencja wraz z ogrodami zostały przez nią bardzo gustownie rozbudowane. Maud zmarła w roku 1929 i zapisała całą posiadłość pod opiekę Państwa..... I jak to zazwyczaj bywa z "państwową" własnością zaczęła ona popadać w ruinę i została zamknięta na głucho.

Frustrowało to lokalną społeczność, dlatego w roku 1964 zawiązano w Killarney stowarzyszenie Trustees of Muckross House (Killarney) Limited, które zaczęło pozyskiwać fundusze na restaurację i ponowne otwarcie posiadłości. Udało sie zachować charakter rezydencji, zachowano także w całości oryginalne umeblowanie. Ogrody wokół Muckross robią wrażenie, zwłaszcza Arboretum bogate jest w gatunki rzadkich, często orientalnych gatunków drzew. Spędziliśmy tam kilka godzin, turystów było niewielu.

 

Kolejne miejsce warte zobaczenia i leżące o rzut kamieniem od Killarney to Ross Castle. Zbudowany został pod koniec XV wieku przez lokalną rodzinę O'Donoghues Mor. W czasie tzw. Desmonds Rebelion właścicielem zamku została rodzina Mac Carty. Bunty Desmondów były to bunty wzniecone przez księcia Earl of Desmond, głowy dynastii Fitzmaurice w Munster, oraz jego zwolenników, Geraldynów i ich sojuszników, przeciwko groźbie rozszerzenia wpływów  południowo walijskiej rodziny Tewdwr (spokrewnionej z królową Elżbietą) na Irlandię. Powstania były motywowane przede wszystkim chęcią utrzymania niezależności feudalnych panów od ich monarchy, ale miały też element religijnego antagonizmu między katolickimi Geraldynami a protestanckim państwem angielskim. Ich kulminacją było zniszczenie dynastii Desmondów i  kolonizacja Munster przez angielskich protestanckich osadników.

W XVII zamek był jedną z ostatnich twierdz bronionych przed inwazją wojsk Olivera Cromwella podczas irlandzkiej wojny konfederackiej (Wojna Jedenastoletnia 1641-1653) i został zdobyty dopiero przez armię 4000 żołnierzy generała Ludlowa przy silnym wsparciu artylerii. Ludlow zdobył zamek od strony wody - legenda mówiła, że Ross Castle nigdy nie zostanie zdobyty dopóki oktety wojenne nie pojawią się na wodzie. Widok łodzi angielskich wywołał panikę wśród obrońców zamku i spowodował jego poddanie.

Zamek należał później do rodziny Brownes, która musiała uciekać z tej okolicy w roku 1688 wraz z upadkiem tronu Jakuba II, ostatniego katolickiego króla Anglii, którego popierali - jak wiadomo władzę przejął w Anglii Wilhelm Orański a powstanie w Irlandii upadło po przegranej bitwie nad rzeką Boyne.. Zamek stał się później miejscem kwaterunku żołnierzy a w ciągu następnych lat popadał w ruinę.

Zamek ma budowę typową dla warowni irlandzkich budowanych w średniowieczu. Wieża ma  kwadratowe bartyzany (wieżyczki) na ukośnie przeciwległych narożach i gruby mur końcowy. Wieża była pierwotnie otoczona kwadratowym murem, bronionym na każdym końcu okrągłymi narożnymi wieżami.

                                                                                Ross Castle


Co jeszcze leży w pobliżu Killarney i warte jest zobaczenia? Około 7 km od miasta znajduje się wodospad Torc - bardzo efektownie położony na rzece biegnącej wzdłuż trasy widokowej. Trasa zaczyna się od wygodnego parkingu - kilkakrotnie przemierzaliśmy popołudniami tę trasę do wodospadu w czasie naszego pobytu w Killarney. Oczywiście można podjechać tam samochodem - ale można także w centrum Killarney albo przy Muckross House wynająć "jaunting car" czyli jednokonną dwukółkę, od wieków używaną w Irlandii. 

                                                                                      Torc Waterfall



 

Jeszcze lepszym miejscem do wędrówek w okolicach Killarney jest Gap of Dunloe  (z irlandzkiego: Dún Lóich, co znaczy „twierdza Lóicha”, inaczej znana jako Bearna an Choimín) -  to wąska dolina pomiędzy Macgillycuddy's Reeks (zachód) i Purpurową Górą (wschód) liczącą około 11 km długości  z północy na południe. Trasa zaczyna się na dużym, wygodnym parkingu przy restauracji Kate Kearneys Cottage. Stąd wyruszyliśmy na szlak - i jest to rzeczywiście miejsce warte wysiłku. Napisałem wysiłku - bowiem trasa kończy się po około 11 kilometrach przy pubie Lord Brandon's Cottage (dobre miejsce na kufel piwa) i stąd można skorzystać z przeprawy łodzią do Ross Castle i stamtąd podjechać do parkingu - albo wracać z powrotem piechotą 11 kilometrów. My "zrobiliśmy" całą trasę piechotą - i było warto.  Trasa jest znana ze spektakularnych widoków, była miejscem produkcji kilku filmów (m.in. "On Horseback Through the gap of Dunloe"). W roku 1860 dolinę odwiedziła królowa Victoria. Na trasie znajduje się pięć jezior: Coosaun Lough, Black Lake, Cushnavally Lake, Auger Lake i Black Lough (z północy na południe). Jeziora te połączone są rzeką Loe. Pomiędzy pierwszymi dwoma jeziorami znajduje się stary most łukowy zwany „mostem życzeń”, nazwany tak, ponieważ mówi się, że życzenia złożone na nim mają się spełnić.

Poniżej kilka zdjęć z tej spektakularnej doliny:

 





 

 

Killarney to dobry punkt wypadowy do dalszych wypraw w głąb Ring of Kerry. Warto pamiętać, że pogoda bywa tutaj zmienna a statystyki podają średnio 250 dni z opadami deszczu w ciągu roku........

 


31 października 2021

 

 

 

 

  Irlandia, Killarney, Ring of Kerry, Gap of Dunloe, Ross Castle, Muckross, Abbey, House, Jaunting

 

←05. Irlandia: półwysep Inishowen